Dotykowy ekran, ale bez klawiatury czy myszki. Możliwość surfowania po internecie, oglądania telewizji i czytania e-książek. Funkcje laptopa, ale kształt iPhone’a. Nowy gadżet firmy Apple – prawdopodobnie o nazwie iSlate – ma szansę zrewolucjonizować rynek komputerów przenośnych. Jego premiera przewidziana jest na koniec stycznia.
Serwisy tematyczne prześcigają się w przypuszczeniach, jak będzie wyglądać legendarny już tablet. Najczęściej podawana jest wersja, że urządzenie będzie większą wersją iPhone’a z możliwością oglądania nagrań wideo w wysokiej jakości oraz czytania elektronicznych książek i gazet.
Apple planuje dużą imprezę na 26 stycznia w San Francisco – donosi dziennik „Financial Times”. Firma z jabłuszkiem w logo w przeszłości już kilka razy właśnie tam prezentowała swoje nowe produkty.
Tak było np. w przypadku ultralekkiego MacBooka Air (styczeń 2008 r.) czy pierwszego iPhone’a (styczeń 2007 r.). Gazeta twierdzi, że wynajęto już scenę w Yerba Buena Center, gdzie ostatnio odbywała się prezentacja nowych iPodów. Wszyscy spekulują, że Apple również w tym miejscu zaprezentuje mityczny już tablet.
Na blogach dotyczących nowych technologii panuje gorączka wyczekiwania na premierę urządzenia. Potwierdza się coraz częściej wersja, że będzie on nosił nazwę iSlate. Portal MacRumors wykrył, że w 2007 r. Apple przejęło domenę iSlate.com. Niektórzy uważają też, że Apple już od 2 lat pracuje nad urządzeniem właśnie o nazwie iSlate. Notebook XXI wieku miałby pomóc firmie Apple przejąć kontrolę nad rynkiem multimediów opartych na łączności bezprzewodowej.
Na te doniesienia zareagowała giełda. Akcje Apple wzrosły do rekordowej wartości 209,4 USD , bijąc najlepszy wynik w historii – 208,72 USD. Według analityków, po świętach wartość akcji ma iść dalej w górę. Najbardziej optymistyczne prognozy mówią, że w ciągu następnych 12 miesięcy za akcję amerykańskiego giganta zapłacimy pomiędzy 325 a 435 USD.
Wszystkie liczące się portale podają, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby sprzedaż tabletu rozpoczęto już w styczniu. Najczęściej słychać głosy, że będzie to tylko prezentacja, a do sklepów urządzenie trafi prawdopodobnie dopiero na przełomie marca i kwietnia.
dailymail.co.uk, ft.com, applemania.pl, chip.pl