1223-santaJak nazywa się żona św. Mikołaja?
Merry Christmas.

***

W wigilię chłop jedzie furmanką, a obok biegnie pies. Ponieważ koń biegnie leniwie, chłop bije go batem.
– Jeszcze raz mnie uderzysz, to będziesz szedł piechotą! – mówi koń.
– Pierwszy raz słyszę, żeby koń mówił! – dziwi się chłop.
Ja też! – mówi pies.

***

– Mamo, czy to prawda, że Pan Bóg nas karmi?
– Oczywiście.
– I że dzieci przynosi bocian?
– Tak.
– I że prezenty rozdaje św. Mikołaj?
– Tak.
– No to po co trzymamy w domu tatusia?

***

Lekcja wychowawcza. Nauczycielka pyta dzieci, kim chciałyby zostać, kiedy dorosną. Dzieci wymieniają zawody piosenkarza, aktora, strażaka, policjanta… tylko Jasio mówi, że chciałby zostać św. Mikołajem.
Czy dlatego, że rozdaje prezenty? – pyta nauczycielka.
Nie. Dlatego, że pracuje tylko jeden dzień w roku!

***

Ksiądz przychodzi po kolędzie do biednej rodziny mieszkającej na wsi. Pociesza, że święta rodzina też była biedna i zostawia obrazek przedstawiający Jezusa, Józefa i Maryję. Gdy tylko wyszedł, ojciec bierze obrazek do ręki i mówi:
– Widać nie byli tak biedni jak my, bo mieli pieniądze na fotografa!

***

Jasio pisze list do świętego Mikołaja:
“Chciałbym narty, łyżwy, sanki i grypę na zakończenie ferii świątecznych”.

***

Burek mówi do Azora:
– Już nie mogę się doczekać tych świąt!
– Dlaczego?
– Nie dość, że dostanę dwa worki świeżuteńkich kości, to jeszcze ludzkim głosem będę mógł powiedzieć swojemu panu, co o nim myślę!

***

Przed świętami św. Mikołaj rozdaje prezenty na ulicy. Jasio po otrzymaniu jednego z nich mówi:
– Święty Mikołaju, dziękuję ci za prezent.
Głupstwo – odpowiada święty Mikołaj. – Nie masz mi za co dziękować.
– Wiem, ale mama mi kazała.

aby przeczytać wszystkie ŻARCIKI kliknij tutaj