1221-dollar-ccOd upadku Lehman Brothers na wszystkich rynkach ustaliła się taka zasada: dolar słabnie, ceny akcji idą w górę, drożeją surowce. Kiedy dolar drożał, spadały ceny akcji i surowców. W zeszłym tygodniu – po raz pierwszy od pamiętnej katastrofy z października 2008 – ta zasada się zmieniła.

Tymczasem od 4 grudnia – pamiętnych danych o spadku bezrobocia w USA – dolar z dnia na dzień rośnie w siłę. Od tamtego piątku dolar umocnił się o 8 centów do euro, a w poniedziałek rano za euro płacono 1,43 dolara. Ale ceny akcji i surowców wcale nie poleciały w dół.

Ceny akcji i surowców zatrzymały się na stabilnych poziomach w okolicach dwumiesięcznych maksimów, a tymczasem dolar rośnie w siłę najszybciej od 10 miesięcy.

Co to oznacza? Że zaufanie do amerykańskiej gospodarki zaczyna się odradzać. Do tej pory dolar wzmacniał się, gdy inwestorzy na rynkach finansowych szukali na amerykańskim rynku bezpiecznej lokaty dla swoich aktywów. Osłabiał się, gdy rekordowo niskie stopy procentowe w USA zachęcały do pożyczania pieniędzy, żeby poszukać rynków dających wyższą stopę zwrotu.

– Dalsza poprawa danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych nadaje impet dolarowym bykom. Zrównoważone odrodzenie gospodarcze może być przyczyną coraz większego przekonania o tym, że Rezerwa Federalna przyspieszy swoją decyzję o wycofaniu pakietu stymulującego – uważa Toshiya Yamauchi z Ueda Harlow w Tokio.

Równocześnie obniżenie ratingów Grecji i obawy o stan finansów tego kraju pogarsza nastroje na rynkach strefy euro.

Analitycy XTB zwracają jednak uwagę, że nieprzerwany wzrost wartości dolara powinien napotkać na korektę. Właśnie okres przed świetami, kiedy brak nowych danych napływających na rynki to idealny dla niej czas.

Co umocnienie dolara oznacza dla złotego? Złoty do dolara nieprzerwanie słabnie od momentu, jak amerykańska waluta zaczęła się umacniać do euro. Aż do połowy zeszłego tygodnia złoty słabł także do euro. Czy to znaczy, że będzie tak dalej – mocniejszy dolar to znaczy słabszy złoty? Będzie aż do czasu, gdy inwestorzy na polskim rynku na nowo przemyślą zasady wyceny naszej waluty, zważywszy, że zmieniły się globalne relacje. Systematyczne, trwające prawie dwa tygodnie słabnięcie złotego do euro zatrzymało się w zeszłą środę.

Bloomberg.com, tvn24.pl