1215-baba-u-lekarzaPrzychodzi baba do lekarza z pończochą na głowie.

– Co pani dolega?

– Nie widzisz bencwale, że to napad?!

***

Przychodzi baba do lekarza z Murzynkiem na rękach:

– Skąd u pani to niemowlę?

– Miałam randkę w ciemno.

***

Przychodzi baba do lekarza:

– Jestem w ciąży i bolą mnie zęby.

– Niech się pani zdecyduje, bo nie wiem jak fotel ustawić.

***

Przychodzi baba w ciąży do lekarza.

– Co pani?

– A tak sobie zaszłam…

***

Przychodzi baba do lekarza z córką.

– Magda, stań prosto, żeby pan doktor zobaczył, jaka jesteś krzywa.

***

Przychodzi baba do lekarza.

– Panie doktorze, wyrostek mi dokucza.

– Kopnij pani gówniarza, to się odczepi!

***

Przychodzi baba do lekarza. Ten ją zbadał, a że był to lekarz prywatny, to przyszło w końcu do płacenia. Baba zaczyna się rozbierać i powiada:

– Nie mam przy sobie pieniędzy, więc zapłacę panu w naturze.

Lekarz podrapał się po głowie i pomyślał: “No cóż, skoro nie mogę dostać pieniędzy, dobre i to”. Przed przystąpieniem do pobrania opłaty, jednakże, spojrzał na babę i zapytał:

– Zaraz, zaraz. Czemu ma pani taki czarny brzuch?

A baba na to:

– Aaa, przed chwilą płaciłam za węgiel.

***

Przychodzi baba do lekarza.

– Panie doktorze, mojego męża ugryzła pszczoła.

– Gdzie?

– W tego… no wie pan…

– Rozumiem. A czego pani ode mnie oczekuje?

– Niech pan da mężowi coś, żeby ból minął, a opuchlizna została.

***

Przychodzi baba do lekarza i mówi:

– Panie doktorze, za ile wyzdrowieję?

A lekarz na to:

– Za kilka tysięcy…

***

Przychodzi pół baby do lekarza:

– Co pani jest?

– Ba.

***

Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta:

– Czemu pani tak długo nie było?

– Bo chorowałam…

***

Przychodzi baba do lekarza a lekarz mówi:

– Niech pani przestanie tu przychodzić, bo ludzie zaczęli o nas opowiadać żarciki.

aby przeczytać wszystkie ŻARCIKI kliknij tutaj