1203Jest o co grać – piłkarski mistrz świata z RPA dostanie 30 milionów dolarów. Przegrany w wielkim finale zainkasuje tylko 6 milionów mniej, a w sumie do rozdania jest 420 milionów dolarów. To o 60 procent więcej, niż w 2006 roku.

420 milionów zostanie podzielonych pomiędzy 32 reprezentacje, oczywiście im dalej w turnieju, tym stawki są większe. Dodatkowo każdy z uczestników dostanie milion dofinansowania na pokrycie kosztów przygotowań.

Zarobią federacje poszczególnych krajów, ale z pustymi rękami z mistrzostw nie wyjdą… także kluby. FIFA przeznaczy 40 mln na rekompensaty dla drużyn, których zawodnicy będą występować w turnieju.

– Każdy klub otrzyma 1.600 dolarów za każdy dzień pobytu piłkarza z reprezentacją. Rozpoczęcie wypłaty pieniędzy nastąpi 15 dni przed rozpoczęciem mistrzostw, a zakończy się dzień po odpadnięciu zespołu zawodnika z turnieju – tłumaczył sekretarz generalny FIFA Jerome Valcke.

Ręce mogą zacierać więc tylko trzy polskie kluby. W reprezentacji Hondurasu zobaczymy napastnika z Bełchatowa Carlosa Costly’ego, bramki Słowacji będzie strzec golkiper Legii Warszawa Jan Mucha, a jest jeszcze słoweński skrzydłowy krakowskiej Wisły Andraz Kirm.

eurosport.pl, tvn24.pl