Swine Flu

Rzecznik Praw Obywatelskich skierował wniosek do prokuratury przeciwko minister zdrowia Ewie Kopacz. Janusz Kochanowski uważa, że pani minister nie dopełniła swoich obowiązków w związku z sytuacją epidemiologiczną w kraju. Chodzi o brak szczepionek przeciwko wirusowi grypy A/H1N1. Sprawą zajmuje się Prokuratura Krajowa. Kopacz nie chce komentować informacji o złożonym przeciwko niej wniosku.

“Żądam wszczęcia postępowania przygotowawczego przez uprawnionego oskarżyciela w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych przez ministra zdrowia i tym samym działanie na szkodę interesu społecznego poprzez stworzenie niebezpieczeństwa powszechnego zagrożenia epidemią grypy A/H1N1” – napisał we wniosku RPO.

Pomimo szalejącej grypy Polska nadal nie ma szczepionek przeciwko A/H1N1. Minister zdrowia Ewa Kopacz tłumaczy, że preparaty obecnie dostępne na rynku mogą być niebezpieczne, w związku z tym rząd zwleka z ich zakupem.

– Od dłuższego czasu jestem pod olbrzymią presją nacisków, decyzji, postępowań i schematów. Ale ja chcę się zachować bardzo odpowiedzialnie. Biorę pewną odpowiedzialność za to i nie zmieniam swojej strategii. Jestem nieczuła na te wszystkie próby nacisku, których nie chcę komentować – powiedziała minister Kopacz.

Resort zdrowia poinformował wprawdzie o toczących się już negocjacjach z ich producentami, jednak szczepionek jak nie było tak nie ma.

Specjaliści od szczepień, działań rządu nie rozumieją i nie kryją zaskoczenia. – Czy nasz rząd wie na temat szkodliwości szczepionek więcej niż WHO? Szczepią się Francuzi, Włosi, Niemcy, Czesi. Dlaczego akurat my nie wierzymy w światowe i europejskie rekomendacje? – pyta jeden z ekspertów.

Zdaniem RPO prokuratura powinna wyjaśnić, „kto lub co sprawia, że Polska nie jest gotowa do walki z grypą i co trzeba zrobić, by nie powtórzyło się to w przyszłości”. Zachowanie Ministerstwa Zdrowia w tej sprawie Kochanowski ocenił jako niezrozumiałe i niedopuszczalne. Jak powiedział, nie pozostało mu nic innego, jak skierować wniosek do prokuratury.

– Szczepionki przecież zostały zarejestrowane i dopuszczone do obrotu. I w tej chwili nie istnieją żadne wskazania, żeby ich nie stosować – mówi dr Paweł Grzesiowski, kierownik Zakładu Profilaktyki Zakażeń w Narodowym Instytucie Leków w Warszawie. – Komitet Pandemiczny Światowej Organizacji Zdrowia 30 października wyraźnie rekomenduje szczepienie się dostępnymi preparatami przeciwko grypie A/H1N1 Podana jest również zalecana dawka: jedno szczepienie wystarczy – przekonuje.

Jak argumentował Kochanowski na wtorkowej konferencji prasowej, nie ma skutecznego systemu rejestracji zachorowań, a rząd odmawia obywatelom prawa dostępu do szczepionki, co narusza ich prawo wyboru. – Nie wiadomo, czy szczepionka zapobiegłaby zgonowi, ale oni nie otrzymali szansy zaszczepienia się – dodał.

Zdaniem RPO doszło do naruszenia wolności człowieka i obywatela oraz przepisów art. 165 KK, który mówi, że kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób, powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do lat 8. Rzecznik dodał, że w jego ocenie niebezpieczeństwo to jest –rzeczywiste, a zagrożenie epidemiologiczne jest powszechne i realne. Podkreślił przy tym, że niebezpieczeństwo to można sprowadzić nie tylko przez działania, ale też przez ich zaniechanie.

Rzecznik przypomniał we wniosku do prokuratury, że w połowie września Komisja Europejska zaznaczyła, że szczepionki przeciw grypie są najbardziej efektywnym narzędziem przeciwdziałania rozprzestrzeniającej się epidemii i zaleciła państwom członkowskim podjęcie działań zmierzających do wdrożenia programów masowych szczepień.

IAR, PAP

o szczepionce przeciw wirusowi A/H1N1 czytaj także tutaj