1115-missy
Za 1,2 mln dolarów kanadyjskich, czyli niemal równowartość amerykańskich zielonych banknotów, sprzedano trzyletnią mleczną krowę o imieniu Missy podczas tegorocznych targów rolnych w Toronto.

Czarno-biała Missy rasy holsztyńskiej to obecnie – jak podają kanadyjskie media – najdroższa krowa na świecie. Kwota zaś, za którą ją sprzedano ze względu na genetyczną wartość to druga co do wysokości cena osiągnięta w historii sprzedaży krów w Kanadzie. Dotychczas tylko raz cena krowy przekroczyła milion dolarów.

Jak podała agencja The Canadian Press, Missy sprzedano dwóm kupcom ze Stanów Zjednoczonych i Danii. Jednak krowa nie opuści Kanady i pozostanie tam, gdzie była przez ostatnie dwa lata, a więc w Morsan Farms w prowincji Alberta.

Nowi właściciele mogą dobrze zarobić na potomstwie rekordzistki. Szacuje się, że Missy może mieć jeszcze ponad 70 cieląt w ciągu swojego krowiego życia. Zaś na stronach Morsan Farms widnieje informacja, że kontraktów na cielęta w “imieniu” Missy przyjęto już wiele.

Missy urodziła się na Wyspie Księcia Edwarda (na wschodzie kraju). Jej pierwotny właściciel Bloyce Thompson ma – jak podała telewizja CBC – do sprzedaży jeszcze matkę i córkę Missy. Chętni mogą kupić potomkinię wartej milion dolarów krowy w przyszłym tygodniu w czwartek, podczas aukcji w Toronto.

W obecnych czasach wszystko, co ma piękny rodowód jest w cenie. Bo i czystość genetyczna kosztuje. Nawet – albo przede wszystkim – w przypadku zwierząt…

PAP, meritum.us