j_kopec1Primavera

wiosna
wybucha nagle w Chicago
jak Wezuwiusz
jak Etna
jak Arenal Volcano
to siła mocniejsza niż tajfun
wylewa zieloną lawę
zapala czerwone kwiaty
przebija sztyletem zimę
nie mając litości gdy krwawi
nowe królestwo się rodzi
w zieleni król na tronie
bezwzględny okrutny i władczy
wszystko musi być zielone
zawsze w pośpiechu
zawładnąć pragnie kraj cały
rozdaje zielone mundury
żołnierzom na warcie
wiosna
czasem zatrzymuje swój bieg na chwilę
nasłuchuje szelestów i śpiewu
potem tańczy kankana z wiatrem
wszystko w pośpiechu
w największym biegu
chicagowska wiosna
zielony oddech i cisza
drzazga radości w sercu
spełnienie niespełnienia

04-12-2009

Janusz Kopeć

Poeta i dziennikarz. Autor kilku tomików poezji i książki “Polonii portret własny”. Członek Związku Literatów Polskich w Krakowie. Publikuje od lat artykuły w chicagowskim “Dzienniku Związkowym”, współpracuje z radiem polonijnym.