117-lotteryeuroPonoć biednemu wiatr w oczy wieje. Okazuje się, że nie zawsze. Czasem los się pięknie uśmiechnie i do “golasa”. Bezrobotny z południowej Walii i siedmioro pracowników działu IT Hewlett Packard w Liverpoolu, którzy wypełnili los zbiorowo – to zwycięzcy największej w historii kumulacji Euro Millions. Walijczyk zgarnął 45 mln funtów, a każdemu z siedmiorga szczęśliwców z miasta Beatlesów po podzieleniu wygranej przypadło po 6,5 mln funtów.

Les Scadding z Walii ma troje dzieci z pierwszego małżeństwa, przeszedł raka i od prawie roku nie mógł znaleźć pracy.

– Kiedy poszedłem do supermarketu sprawdzić numery w maszynie, nie mogłem się nadziwić, że zamiast zwykłego wydruku, wyszła różowa karteczka z napisem, żeby koniecznie skontaktować się z organizatorem loterii – mówi Scadding. – Próbowałem dwa razy, czy to nie jakaś pomyłka, w końcu dotarło do mnie, że wygrałem– dodał.

Początkowo Scadding myślał, że udało mu się wygrać najwyżej 50 tys. funtów. Przyznaje, że nie grał żadnym systemem, a kupon wypełnił „na chybił trafił”.

Jednak po telefonie do organizatora okazało się, że został milionerem. Wygrał 45 milionów funtów, czyli $75,15 mln.

58-letni Les i jego żona, 38-letnia Samanta jeszcze nie otrząsnęli się z szoku i nie do końca wiedzą, na co wydadzą pieniądze. Na razie małżeństwo ma w planach budowę wielkiego domu, kupno drogiego samochodu i wakacje na Barbadosie.

Jak wynika z najnowszej listy najbogatszych „Sunday Times’a” małżeństwo Scaddingów plasuje się teraz na tym samym miejscu co gwiazda piłki nożnej Wayne Rooney, mistrz kuchni Jamie Oliver, czy supermodelka Kate Moss.

Sky News, tvp.info, meritum.us