Franciszek Smuda został selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski i natychmiast zaczął działać także na niwie menedżerskiej. Pierwszym sukcesem Franza jest namówienie do gry dla Polski obrońcy Werderu Brema – Sebastiana Boenischa. Teraz przekonani przez Smudę do współpracy na tej niwie Marek Koźmiński i Zbigniew Boniek będą nakłaniać we Włoszech Roberta Aquafrescę do przyjęcia polskiego obywatelstwa i dołączenia do ekipy z orzełkiem na piersi. Roger, Obraniak, Boenisch, Aquafresca – taka “legia cudzoziemska” wyglądałaby imponująco. A rodzimi piłkarze z biegiem czasu w mniejszości – to jest to...
Nowy selekcjoner ostro zabrał się do roboty. I od razu są tego efekty. Smuda namówił na występy dla biało-czerwonych lewego obrońcę młodzieżowej reprezentacji Niemiec, aktualnego mistrza Europy w tej kategorii wiekowej – Boenischa. Jak dowiedział się “Dziennik Gazeta Prawna” sprawa występów dla Polski, urodzonego w Gliwicach zawodnika, jest już przesądzona.
Następny będzie Aquafresca. Kierownikiem reprezentacji ma być Marek Koźmiński. Będzie on reprezentował w kadrze “szkołę włoską”. Pierwszym zadaniem, które postawił przed nim Smuda jest przekonanie do gry w reprezentacji Polski Roberta Aquafreski. Utalentowany napastnik młodzieżowej reprezentacji Włoch i Atalanty Bergamo wciąż waha się, czy grać dla Polski. Mają go do tego przekonać Koźmiński razem ze Zbigniewem Bońkiem.
dziennik.pl, lp.meritum.us
aby przeczytać całość kliknij tutaj