W dziewięciu obwodach zachodniej Ukrainy ogłoszono kwarantannę; na trzy tygodnie zamknięto wszystkie szkoły i odwołano imprezy masowe. W aptekach brakuje leków, wiele szpitali nie jest już w stanie przyjmować chorych. Kijów poprosi o pomoc państwa, które posiadają szczepionki przeciw wirusowi nowej grypy A/H1N1. Obecność wirusa potwierdzono u 11 hospitalizowanych osób.
Ukraińcy najbardziej potrzebują preparatów przeciwgrypowych, takich jak Tamiflu, masek ochronnych i chirurgicznych, a także aparatów do sztucznego oddychania. Rząd wydzielił na walkę z epidemią grypy 500 mln hrywien (177 mln zł). Obowiązkowych szczepień przeciw grypie na razie nie wprowadzono.
Przez cały piątek ukraińskie władze miały kłopoty z ustaleniem liczby śmiertelnych ofiar wirusa i liczby zakażonych. Na zachodzie Ukrainy chorych na różne odmiany grypy jest już prawie 40 tysiecy; ta liczba stale rośnie. Do tej pory z powodu powikłań zmarło 37 osób.
Według ministra zdrowia Wasyla Kniazewycza, obecność wirusa A/H1N1 potwierdzono u 11 hospitalizowanych osób. Co najmniej jedna z nich zmarła. Podobne liczby podała premier Julia Tymoszenko. Według sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Raisy Bohatyriowej na nową grypę zmarły cztery osoby.
Największa w Kijowie klinika zakaźna przestała przyjmować pacjentów. Chorzy, a najwięcej jest dzieci i kobiet w ciąży, niebawem zostaną przewiezieni do specjalnie przygotowanego szpitala.
Najgorzej jest w 9 zachodnich obwodach Ukrainy, tam wprowadzono kwarantannę. Najwięcej zachorowań odnotowano tuż przy polskiej granicy w obwodach lwowskim , tarnopolskim i iwano-frankowskim.
Polska zaproponowała Ukrainie, by próbki z wirusem grypy wysyłała do zbadania do Warszawy. Polskie służby medyczne sprawdzą je w kilkadziesiąt godzin. Do tej pory Ukraińcy korzystali z pomocy naukowców brytyjskich.
Na przejściach granicznych z Ukrainą ruch podróżnych odbywa się normalnie – informuje straż graniczna i celnicy. Zgodnie z zaleceniem służb sanitarnych służby graniczne kolportują wśród pracowników i podróżnych ulotki z informacjami o objawach grypy i o tym, jak się zachować w przypadku wystąpienia objawów.
O zaostrzonych kontrolach na granicy poinformował Wołodymyr Szeremeta z zachodniej dyrekcji regionalnej Służby Granicznej. Wszystkich wjeżdżających na terytorium Ukrainy badać będą lekarze. Dopiero potem do pracy przystąpią celnicy i funkcjonariusze Służby Granicznej w maskach ochronnych. – Ludzie, którzy do nas przyjeżdżają, najpierw będą kontrolowani przez lekarzy, a dopiero potem przejdą kontrolę graniczną i celną – powiedział Szeremeta.
PAP, IAR, TVP