29-lipca-golota-adamekKibice odliczają godziny do walki Andrzeja Gołoty z Tomaszem Adamkiem, którą w Polsce już nazwano “walką stulecia”. Fani boksu na sobotnią galę czekają już od dawna, za to byli polscy pięściarze nie ukrywają, że są mocno przeciwni tej walce. Podobnie podekscytowane jest całe polskie Chicago, wszak obaj pięściarze bardziej (Gołota) lub mniej (Adamek) związani są z “Wietrznym Miastem”. Początek prawdziwej bokserskiej bitwy – oby nie z jakimś dramatycznym finałem – o 4 po południu czasu chicagowskiego.

14,5 tysiąca kibiców w łódzkiej Arenie i miliony przed telewizorami – tyle osób obejrzy walkę Gołoty i Adamka na żywo. Zainteresowanie jest wielkie, bo nigdy wcześniej na polskich ringach zawodowych nie rywalizowali tak znaczący krajowi pięściarze.

Adamek, który za kilka tygodni skończy 33 lata, to były czempion kategorii półciężkiej i junior ciężkiej, zaś 41-letni Gołota aż cztery razy bezskutecznie próbował zdobyć tytuł mistrza świata wagi ciężkiej.

Internauci tvn24.pl wiedzą, który z bokserów w sobotę podniesie ręce do góry – ich werdyktem zwycięzcą już został “Góral”. Choć stawką walki jest miano najlepszego polskiego boksera wagi ciężkiej, tytuł mistrza interkontynentalnego federacji IBF i ewentualna walka z którymś z braci Kliczków to jednak świat boksu nie jest zadowolony z powodu gali, w której główne role odegrają Adamek z Gołotą.

– Nie powinni ze sobą walczyć. Ani jeden, ani drugi nic na tym nie zyskuje – twierdzi dwukrotny bokserski mistrz olimpijski Jerzy Kulej. – Tomek w niesportowy sposób zrezygnował z pasa mistrza świata w kategorii, w której był królem, po to by sprawdzić się w wadze ciężkiej. A co będzie jeśli przegra? Jeśli Gołota trafi Adamka, to nie wiem, czy ten zdoła się podnieść. A to może oznaczać początek końca kariery – ostrzega Kulej.

Również w opinii innych byłych bokserów – Tomasza Borowskiego i Pawła Skrzecza – do pojedynku nie powinno w ogóle dojść. – Nie wiem po co ta walka, co obaj chcą sobie udowodnić? Być może to sprawa honorowa – zastanawia się Borowski, wicemistrz świata z 1995 roku.

Z kolei Skrzecz zarzuca obu zawodnikom koniunkturalność. – Czy flesze są im koniecznie potrzebne? Ale to oni sami decydują o swoich karierach – zaznacza 52-letni obecnie Skrzecz, kiedyś bokser, a aktualnie trener zawodowych pięściarzy w warszawskiej grupie Bullit KnockOut Promotions.

Wątpliwości nie ma za to Dariusz Michalczewski. “Tiger” walkę chętnie obejrzy i przekonuje, że będzie ona wielką promocją boksu.

– To będzie pojedynek na najwyższym poziomie jaki można było zobaczyć do tej pory w Polsce. Obaj pięściarze mogą wyciągnąć z niej pozytywy. Andrzej może poprawić swój słaby wizerunek – przecież przegrał wszystko, co mógł przegrać. Adamek wiele ryzykuje, ale jeśli chce boksować w wadze ciężkiej, to jest to dla niego dobry sprawdzian – twierdzi Michalczewski.

Przyjazd do Łodzi zapowiedziały gwiazdy polskiego kina i estrady. Kibice w łódzkiej hali ujrzą m.in. Daniela Olbrychskiego, Olafa Lubaszenkę, Iwonę Guzowską, Dariusza Michalczewskiego czy Przemysława Saletę.

Gala rozpocznie się ona o godz. 18. Walka Gołoty i Adamka przewidywana jest ok. 23 (4 PM czasu chicagowskiego). Wcześniej odbędzie się sześć innych pojedynków. Sobotnie walki obejrzy komplet publiczności, czyli 14,5 tysiąca widzów.

Z ogromną uwagę walkę śledzić będą również polscy kibice w Chicago. Obu bokserów polonusi darzą bowiem wielką sympatią. Obaj też są związani blisko z naszym miastem. Gołota jest chicagowianinem, w “Wietrznym Mieście” zaczynał swoją profesjonalną karierę i tu się osiedlił. Adamek z kolei drogę na szczyty rozpoczynał w chicagowskim United Center, w Chicago walczył też w obronie mistrzowskiego pasa i nie tylko. Natabene wiele zawdzięcza Polakom mieszkającym nad jeziorem Michigan. Sympatie naszych kibiców zdają się być podzielone.

Jak będzie w praktyce? Co się stanie, jeżeli zmaterializują się obawy byłego wielkiego mistrza Jerzego Kuleja i Gołota trafi Adamka? Przecież jest to wielce prawdopodobne, a odpowiedź na pytanie-ostrzeżenie może być tylko jedna: dojdzie do masakry i przedwczesnego zakończenia kariery przez Adamka.

tvn24.pl, PAP, Przegląd Sportowy, meritum.us