8-pazdziernika-slodyczKolejna wojna z otyłością – tym razem szokująca – rozpoczęła się w Stanach Zjednoczonych. Kontrowersyjne reklamy mają przypominać mieszkańcom USA o wszechobecnych i często nadużywanych kaloriach.

W Nowym Jorku pojawiły się odrażające plakaty – nalewany z plastikowej butelki napój zmienia się w szklance w ludzki tłuszcz. Grafice towarzyszy pytanie: „Czy wlewasz sobie kilogramy?”

Organizatorzy kampanii przypominają w ten sposób nowojorczykom, że słodkie napoje zawierają ogromne ilości kalorii; półlitrowa butelka to równowartość nawet 17 łyżeczek cukru. Mimo to Amerykanie wypijają około 60 miliardów litrów takich napojów rocznie. Eksperci przypominają, że słodkie napoje – oprócz zbyt dużych porcji jedzenia – mogą być jedną z najpoważniejszych przyczyn otyłości.

Problem w USA ciągle się pogłębia – obecnie prawie jedna trzecia dorosłych Amerykanów i 17 proc. dzieci cierpi na kliniczną otyłość.

Nowojorscy dziennikarze zwracają tymczasem uwagę, że choć podatnicy wydali na kampanię prawie 300 tysięcy dolarów, w siedzibie burmistrza miasta nadal można w automacie kupić puszki ze słodkimi napojami.

Ciekawe, ale wskazując fatalne skutki spożywania słodkich napojów słowem się nie mówi, kto je oferuje, w związku z tym – nie nazywa się nagannego zjawiska po imieniu. Tego typu kampania może mieć więc już z założenia najwyżej połowiczny skutek, wszak nie bardzo wiadomo – dla przeciętnego prostolinijnego Amerykanina – gdzie usytowane jest to enigmatycznie kaloryczne zło. No, ale kiedy po drugiej strony ulicy błyszczą reklamy Coca-Coli, Pepsi-Coli, Dr. Peppers i innych “cukrzanych” napojów orzeźwiających to niebezpiecznie jest nazywać źródło otyłości dosadnie. Czyli z nazwy…

IAR, LP meritum.us