Roman Polański, na którym w USA od 31 lat ciąży oskarżenie o uprawianie seksu z nieletnią, został zatrzymany w Szwajcarii. Miał tam odebrać nagrodę na festiwalu filmowym. Jednak na polecenie amerykańskiej policji trafił za kraty. Według USA bowiem, Polański jest zbiegiem.
O samym aresztowaniu wiadomo bardzo niewiele. Jedyne, co jest pewne, to że zatrzymano go w sobotę na lotnisku w Zurychu. Reżyser wciąż jest w tamtejszym areszcie.
Polański przyjechał do tego miasta na festiwal filmowy, na którym miał odebrać nagrodę za całokształt twórczości. “Z wielką konsternacją i szokiem” zatrzymanie Polańskiego przyjęła dyrekcja Festiwalu Filmowego w Zurychu. W specjalnym komunikacie ogłosiła, że zaplanowana na dziś wieczór uroczystość wręczenia mu nagrody zostanie przeniesiona na inny “nieokreślony termin w przyszłości”.
Z drugiej strony nie odwołano przeglądu po tytułem “A Tribute to Roman Polański”. Ma to być, jak głosi komunikat – okazja do wyrażania solidarności z reżyserem oraz podziwu dla jego pracy.
W szoku jest także wieloletni przyjaciel Polańskiego i były producent jego filmów, Gene Gutowski. Tłumaczy, że reżyser bardzo często jeździł do Szwajcarii i nigdy nic takiego nie miało miejsca. Polański kupił tam nawet dom. – Roman często zapraszał mnie też do Szwajcarii – zaakcentował Gutowski. Nie wiadomo, dlaczego Polańskiego zatrzymano akurat teraz.
Zatrzymanie Polańskiego ma związek ze sprawą z 1977 roku. Wtedy reżysera oskarżono o uprawianie seksu z 13-letnią modelką Samanthą Geimer. Miało do tego dojść, gdy Polański robił jej zdjęcia, które potem miały trafić do magazynu “Vogue”.
Wszystko działo się w domu Jacka Nicholsona. Według prokuratorów, Polański odurzył dziewczynę tabletkami nasennymi i szampanem, a potem zgwałcił. Obrona przyznała, że do seksu doszło, ale przekonywała, że stało się to za zgodą dziewczyny. Próbowano nawet udowodnić, że wszystko zaaranżowała jej matka, która chciała w ten sposób zyskać rozgłos.
Sprawa zakończyła się ucieczką Polańskiego do Francji. Od tego czasu reżyser nie był w Stanach Zjednoczonych – nawet na oscarowej gali w 2003 roku, kiedy dostał nagrodę za film “Pianista”. Był też ścigany przez amerykańską policję.
Informując o zatrzymaniu Romana Polańskiego w Zurychu korespondent amerykańskiej telewizji Fox News zasugerował, że sprawa może mieć podtekst polityczny. – Władze Szwajcarii chcą prawdopodobnie zyskać sobie przychylność rządu USA w związku z naciskami Waszyngtonu dotyczącymi ujawnienie tajnych kont amerykańskich w bankach szwajcarskich – oświadczył dziennikarz.
Administracja USA chcąc zlikwidować luki prawne umożliwiające niektórym korporacjom uchylanie się od płacenia podatków wystąpiła do władz Szwajcarii o ujawnienie tajnych kont amerykańskich w tamtejszych bankach.
Komentatorzy Fox News uważają również, że Polański będzie walczył przed sądem, by uniemożliwić swoją ewentualną ekstradycję do USA. Były bowiem przypadki, kiedy osoby aresztowane w Szwajcarii wygrywały apelację od nakazu ekstradycji. Amerykańska telewizja poinformowała także o zaangażowaniu władz francuskich w sprawę aresztowania reżysera, który od 1975 roku jest obywatelem Francji.
Polański został zatrzymany w Zurychu na zlecenie szwajcarskiego federalnego ministerstwa sprawiedliwości. Zatrzymanie jest związane z wydanym w 1978 roku w USA nakazem aresztowania reżysera za odbycie nielegalnego stosunku seksualnego z nieletnią, do których reżyser przyznał się w 1977 roku. Nie podlega on przedawnieniu, ponieważ Polański jest traktowany w Stanach Zjednoczonych jako uciekinier, a – zgodnie z amerykańskim prawem – ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości nie może działać na korzyść oskarżonego. Także zgodnie z obowiązującą jurysdykcją stanu Kalifornia, Polański nie może liczyć na ułaskawienie przez prezydenta.
Zgodnie z umową ekstradycyjną reżyser może spędzić w szwajcarskim areszcie nawet 2 miesiące. W tym czasie Amerykanie muszą przesłać do Zurychu oficjalny wniosek o ekstradycję, zawierający nakaz aresztowania, opis sprawy oraz kopie zarzutów prokuratorskich.
PAP