Dość tych graczy i działaczy. Nie idziemy na mecz Polska-Słowacja – coraz więcej internautów tvn24.pl zapowiada bojkot meczu eliminacyjnego do mundialu w 2010 roku i przyłącza się do – można tak rzec – ogólnopolskiej akcji. Powód? Wybór na selekcjonera Stefan Majewskiego i wysokie ceny biletów przy mizernej grze naszych piłkarzy.
Wszystko wskazuje jednak, że popularnego “Kotła Czarownic” wtedy nie będzie, bo polscy kibice sprzeciwiają się wyborowi Stefana Majewskiego na tymczasowego selekcjonera reprezentacji Polski.
Wiele wskazuje na to, że w Chorzowie zamiast kompletu publiczności zobaczymy trybuny świecące pustkami. Od kilku dni kibice w Internecie prowadzą akcję mającą na celu zachęcić do oprotestowania działalności PZPN.
Zapalnikiem były ostatnie porażki reprezentacji oraz objęcie posady trenera reprezentacji nie przez Franciszka Smudę czy Henryka Kasperczaka, ale… pracownika PZPN Stefana Majewskiego.
Dla nikogo ze środowiska polskiej piłki nie jest tajemnicą, że “doktor” zalicza się do jednych z najbardziej zaufanych ludzi prezesa PZPN Grzegorza Lato. Majewski po nominacji na trenera drużyny narodowej nie będzie musiał zmieniać swojego gabinetu, bo od dawna jest pracownikiem związku, gdzie do tej pory zajmował się sprawami szkoleniowymi, a ostatnio prowadził kadrę do lat 23.
– Jak wybiorą Majewskiego przestańmy chodzić na mecze – pisał jeszcze przed nominacją Majewskiego internauta ~kula. To był jeden z nielicznych postulatów kibiców, kiedy jeszcze oficjalnie nie znaliśmy nazwiska selekcjonera, który zakończy eliminacje meczami z Czechami (10 października) i Słowacją (14 października).
Fala propozycji, by zbojkotować mecz na Stadionie Śląskim miała dopiero nadejść. W czwartkowy wieczór Grzegorz Lato ogłosi to, czego spodziewano się od dawna. – Stefan Majewski będzie tymczasowym trenerem reprezentacji. Jednocześnie nie traci szans, by poprowadzić drużynę już po eliminacjach – mówił po posiedzeniu zarządu prezes PZPN.
Wtedy kibice ruszyli z natarciem, nie ukrywając, że kadencja Majewskiego będzie krótka, dzięki czemu posadę selekcjonera będzie mógł objąć ktoś inny np. Franciszek Smuda. – Trzymamy kciuki, żeby spaprali 2 mecze – pisał ~kibic kadry.
Miarka przebrała się, gdy związek ogłosił, że nie zamierza obniżyć cen biletów na eliminacyjny mecz ze Słowacją. – Podjęliśmy uchwałę o utrzymaniu cen biletów z poprzedniego meczu. Musieliśmy wziąć pod uwagę nie tylko aspekt sportowy, ale także opinię innych podmiotów zaangażowanych w organizację zawodów, w tym policję. PZPN wystąpił bowiem z wnioskiem o pozwolenie na imprezę masową łącznie na oba mecze. Stąd też cena – tłumaczył wiceprezes PZPN Rudolf Bugdoł.
Na reakcję kibiców długi nie trzeba było czekać. – Apel do wszystkich kibiców w całej Polsce. Zbojkotujmy ten mecz. Zróbmy coś dobrego dla polskiej piłki nożnej – nawołuje ~Witold S.
Wtórował mu ~obserw. – Popieram. Dość tych graczy działaczy i piłkarzy bajarzy – napisał.
Jak będzie przekonamy się już 14 października. Cztery dni wcześniej biało-czerwoni zadebiutują pod wodzą nowego trenera w meczu przeciwko Czechom.
PAP, tvn24.pl