Policjant zatrzymuje samochód na autostradzie, którym jasą trzy blondynki. Zwraca się do prowadzącej:
– Jechała pani za wolno.
Prowadząca samochód kobieta na to:
– Przecież minimalna prędkość tutaj to 25 mil/godzinę.
– To jest autostrada i minimalna prędkość to 55 mil/godzinę, a 25 to numer drogi.
Policjant patrzy jeszcze na tylne siedzenie, gdzie dwie pozostałe blondynki całe blade telepią się ze strachu jak głupie i pyta:
– A im co się stało?
– Bo widzi pan, panie władzo. Właśnie zjechałyśmy z drogi nr 130.
***
Torwakowska spotyka swoją sąsiadkę Zagulską.
– Jak się chcecie kochać z tym swoim chłopem, to kupcie sobie żaluzje.
– A wy sobie kupcie okulary, bo to nie był mój chłop, tylko wasz.
***
W okolicy klasztoru znajdował się maleńki sklepik monopolowy. Pewnego razu odwiedziła go siostra Elżbieta i zakomenderowała:
– Daj mi synu butelkę koniaku!
– Ależ siostro Elżbieto – wykrzyknął właściciel – Nigdy bym tego nie zrobił! Nigdy nie sprzedałem alkoholu zakonnicy!
– Dawaj synu – stanowczo dopominała się zakonnica – To dla matki przełożonej – zniżyła głos – Ma zatwardzenie, no wiesz pan…
Właściciel sprzedał więc jej butelkę koniaku. Parę godzin później zamknął sklep i wracał do domu. Kiedy mijał klasztor zobaczył siostrę Elżbietę, która przed bramą zakonną śpiewała i tańczyła, wirowała, gestykulowała.
– Siostro Elżbieto, na litość boską! Powiedziała mi siostra, że to na zatwardzenie siostry przełożonej!
Już lekko bełkotliwym głosem siostra Elżbieta odpowiedziała:
– Bo tak jest, mój młodzieńcze, tak jest! W sumie ten koniak był dla przełożonej, bo kiedy mnie zobaczy, to się zesra!
***
Bóg mówi do Adama:
– Adam daj żebro!
– Nie dam!
– No Adam daaaj!!!
– Nie dam!
– No proszę Adam daj!!
– Nie dam, mam jakieś złe przeczucie.
***
Po śmierci złe kobiety trafiają do raju. Wykorzystuje się je tam jako nagrody dla dobrych facetów.
***
Na przyjęciu goście spierają się, kto jest bardziej godny zaufania – kobiety czy mężczyźni.
– Żadna kobieta nie potrafi dochować tajemnicy – powiedział pogardliwie jeden facet.
– Nie wydaje mi się – odpowiedziała kobieta – Trzymam w tajemnicy mój wiek odkąd skończyłam 21 lat.
– Któregoś dnia pani się wyda – upierał się facet.
– Nie sądzę! – odrzekła – Kiedy kobieta trzyma coś w sekrecie przez 23 lata, może zatrzymać go na wieki!
***
Rozmawiają Władimir Putin z Georgem W. Bushem:
Bush: – U mnie to jest demokracja, nie to co u Ciebie! U mnie każdy o dowolnej porze może sobie wyjść na ulicę i krzyknąć “PRECZ Z BUSHEM!”
– Chwileczkę – odpowiada Putin. – U mnie też jest demokracja! U mnie też każdy o dowolnej porze może sobie wyjść na ulicę i krzyknąć: “PRECZ Z BUSHEM!”
aby przeczytać wszystkie ŻARCIKI, kliknij tutaj