Pojawia się coraz więcej szokujących informacji w sprawie 62-letniego Józefa Kupczyka, który zmarł 6 września kilka metrów od szpitala im. Żeromskiego. Lekarz dyżurujący wydał polecenie wyprowadzenie chorego i kazał personelowi wydalić go poza teren szpitala – czytamy na łamach “Gazety Krakowskiej/Polska”.
“GK” nieoficjalnie dowiedziała się, że lekarz dyżurujący tej nocy na oddziale ratunkowym nie tylko wydał polecenie wyprowadzenia chorego z oddziału, ale po pewnym czasie kazał personelowi wydalić go poza teren szpitala.
– Być może zdawał sobie sprawę, że pacjent może umrzeć, a jego śmierć na terenie lecznicy byłaby kłopotem – spekuluje nasz informator. Dowiedzieliśmy się, że konającego pacjenta leżącego na ławce przed budynkiem szpitala ochroniarze chwycili pod ręce i wyprowadzili za bramę. Józef Kupczyk już nie był w stanie poruszać się o własnych siłach. O 5.30 rano już nie żył.
(…)
Anna Górska
“Gazeta Krakowska”
aby przeczytać całość, kliknij tutaj