10-wrzesnia-roslina-doniczkowaDlaczego warto hodować w domu kwiatki? Oczywiście dlatego, że dzięki nim nasze mieszkania wyglądają pięknie i świeżo. Jednak nie tylko. Naukowcy wykazali właśnie, że mieszkańcy doniczek chronią nasze drogi oddechowe przed szkodliwym wpływem ozonu.

Ozon to gaz, który większości z nas kojarzy się pozytywnie – w końcu to właśnie on, zgromadzony w warstwie otulającej ziemię, chroni nas przed zgubnym promieniowaniem ultrafioletowym.

Jednak mamy szczęście, że warstwa ta znajduje się wysoko nad nami. Ozon jest dla człowieka bardzo groźny: ma działanie drażniące, a jeśli jego stężenie jest wysokie, może prowadzić do obrzęku płuc i kłopotów z oddychaniem.

Tymczasem, jak przypominają pracownicy uniwersytetu stanowego w Pensylwanii, ozon wytwarzają urządzenia elektryczne znajdujące się w niemal każdym domu i biurze. Są to: drukarki laserowe, kserokopiarki czy światła ultrafioletowe. Podczas pracy, mogą one zwiększać stężenie ozonu w powietrzu. Jak się przed nim bronić?

Hodując rośliny, odpowiadają specjaliści. Zbadali oni, jak pewne doniczkowce, takie jak zielistka (Chlorophytum comusum) czy rafidofora złowa (Epipremnum pinnatum) radzą sobie z usuwaniem z powietrza ozonu. W tym celu zamknęli roślinki w szczelnym pojemnikach, do których wpuścili niebezpieczny gaz.

Okazało się, że kwiatki poradziły sobie z oczyszczeniem atmosfery lepiej niż drogie i wymagające częstej konserwacji filtry powietrza.

Jak widać, warto założyć w domu małą hodowlę doniczkowców i starać się nie zapominać o ich podlewaniu.

PAP