W 1991 roku w South Lake Tahoe w Kalifornii zaginęła 11-letnia dziewczynka. Teraz na komisariacie policji w El Dorado zjawiła się kobieta. która twierdzi, że nazywa się Jaycee Lee Dugard i jest osobą, porwaną 18 lat temu.
– Jesteśmy na 99 procent pewni, że to właśnie ona – powiedział szeryf posterunku policji w El Dorado Les Lovell. – Dojdzie jednak do badań DNA, aby rozwiać najmniejsze nawet wątpliwości – stwierdził Lovell.
W środę w nocy zostali aresztowani mężczyzna i kobieta, podejrzani o dokonanie 18 lat temu porwania dziewczynki.
Carl Probyn, ojczym dziewczynki, jest przekonany, że kobieta, która zjawiła się na posterunku policji w El Dorado faktycznie jest jego córką. – Ta wiadomość to jak wielka wygrana w lotto – skomentował całą sytuację Probyn. – Dawno już straciłem nadzieję, a teraz taki radosny szok – mówił – Jaycee pamięta wszystko sprzed zaginięcia na przystanku autobusowym w naszej miejscowości, 18 lat temu – zakończył swoją wypowiedź szczęśliwy Probyn.
LP, meritum.us