Na Jackowo udał się pewien Amerykanin, aby sprawdzić, czy rzeczywiście Polacy potrafią tak dużo wypić, jak wieść gminna niesie. Wszedł zatem do p0lonijnej tawery i od razu krzyczy:
– Podobno wy, Polacy, jesteście strasznymi pijakami. No, znaczy – macie mocne głowy. W takim razie założę się, że nikt tu z przebywających nie wypije duszkiem butelki wódki (0.75 litra). Jak ktoś tego dokona to ja mu dam 1000 dolarów!
W tawernie zaległa cisza. Ale jeden z gości słysząc to szybkim krokiem opuścił lokal. Po kilkunastu minutach jednak wraca i wali prosto do Amerykanina, który zaproponował wcześniej zakład.
– Słuchaj kolego, czy twoja propozycja jest wciąż aktualna? – pyta.
– Oczywiście – ze śmiechem stwierdził Amerykanin – Barmanka, podaj gościowi flaszkę wódki! – zakomenderował.
Facet wziął głęboki oddech i haustem opróżnił butelkę!
Amerykanin z wrażenia zamiemówił, ale honorowo wypłacił odważnemu 1000 dolarów.
– Mocny jesteś, Polaku – mówi przegrany – Powiedz mi tylko, czemu od razu nie próbował tylko gdzieś poszedłeś na kilkanaście minut?
– No, musiałem przecież pójść do tawerny obok, żeby sprawdzić, czy mi się uda…