18-sieropnia-elektrowniaDo 69 wzrosła w niedzielę liczba śmiertelnych ofiar poniedziałkowej katastrofy w Sajańsko-Szuszeńskej Elektrowni Wodnej na rosyjskiej południowej Syberii.

Trwają poszukiwania kolejnych kilkunastu osób, uznawanych za zaginione. Uczestniczy w nich ponad 2 tys. ludzi. Od soboty liczba ratowników ma być jednak stopniowo zmniejszana.

Nadal nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Siergiej Szojgu utrzymuje, że było nią tzw. hydrouderzenie, czyli gwałtowny wzrost ciśnienia w jednym z kanałów, którymi woda spada na turbiny. Strona rosyjska kategorycznie wykluczyła możliwość zamachu, o jakim informowali czeczeńscy separatyści.

Wykorzystująca spiętrzenie wód górnego Jenisieju siłownia jest pod względem mocy zainstalowanej największą rosyjską hydroelektrownią, a na liście ogólnoświatowej zajmuje miejsce szóste. Katastrofa spowodowała całkowite wstrzymanie produkcji prądu. Według ocen rosyjskich ekspertów, co najmniej trzy spośród łącznie 10 turbogeneratorów trzeba będzie odbudować od podstaw.