21-sierpnia-piersi-cc

Operacja zmniejszenia piersi uratowała 54-letnia Brytyjkę z Ormskirk przed rakiem. Kobieta postanowiła poddać się zabiegowi, ponieważ jej wielki biust powodował częste bóle kręgosłupa. Chirurdzy przypadkiem odkryli komórki zaatakowane nowotworem, kiedy badali pod mikroskopem usuniętą tkankę.

Angela Martinelli regularnie wykonywała badanie mammograficzne, jednak nigdy nie wykryto u niej komórek nowotworowych. Dopiero tkanka, którą lekarze usunęli jej podczas operacji zmniejszenia biustu, okazała się zaatakowana. Kobieta nosiła rozmiar J i piersi obciążały jej kręgosłup oraz powodowały silne bóle.

Gdy tylko lekarze odkryli, że Angela miała raka piersi, postanowili ją zbadać. Okazało się , że ma jeszcze zalążki rakowe w lewej piersi. Od razu zdecydowała się na operację. Była jednak zrozpaczona; przez 3 lata żyła z nowotworem i o tym nie wiedziała. Szczęśliwie – nowotwór został usunięty podczas operacji i kobiecie nic już nie grozi.

Lekarze są zdania, że przy tak dużym rozmiarze biustu, jaki miała Angela należy badać go szczególnie uważnie, ponieważ być może rozmiar nie pozwolił na dokładne prześwietlenie.

Martinelli jest mimo wszystko szczęśliwa, ponieważ, po pięciotygodniowej rekonwalescencji doszła do siebie i jest zupełnie zdrowa, a rak się nie rozprzestrzenia. Cieszy się też, że ma biust mniejszych rozmiarów, który nie przeszkadza jej w normalnym funkcjonowaniu. Jej obecny rozmiar biustonosza to E.