Olbrzymia, ale jakże radosna sensacja na berlińskich lekkoatletycznych mistrzostwach świata. Anna Rogowska zdobyła złoty medal w konkursie skoku o tyczce kobiet! Porażka Rosjanki Jeleny Isinbajewej jest sporą sensacją, w dodatku że omijając kolejne próby caryca tyczki mocno przekalkulowała. Nie zaliczyła żadnej próby i nie została w ogóle sklasyfikowana. Tak więc złoty medal zdobyła Anna Rogowska, a srebry Monika Pyrek.
Polska ma w dorobku już 5 medali: złoty Rogowskiej, srebrne Pyrek, Ziółkowskiego (rzut młotem) i Tomasza Majewskiego (pchnięcie kulą) oraz brązowy Kamili Chudzik (siedmiobój).
Polki zaczęły bardzo dobrze – obie bez problemów pokonały 4,40 i kolejne dwie wysokości. Potem pozostało już pięć zawodniczek. Rogowska już w pierwszej próbie skoczyła 4,75, potem dwukrotnie strąciła poprzeczkę na wysokości 4,80. Trzeci raz skakać już nie musiała.
– Marzyłam o medalu, nie spodziewałam się zwycięstwa. Jelena jest wspaniałą zawodniczką, to dla mnie ogromne zaskoczenie – powiedziała Anna Rogowska, której już drugi raz udało się pokonać Rosjankę.
Pyrek zakończyła konkurs na 4,65. Brązowy medal zdobyła Amerykanka Chelsea Johnson.
Wielką przegraną jest Jelena Isinbajewa. Utytułowana Rosjanka zaczęła bardzo ambitnie – dopiero od wysokości 4,75, ale nie poradziła sobie z nią. Po nieudanej pierwszej próbie postanowiła skakać 4,80, ale tej wysokości też nie udało jej się pokonać.
Rekordzistka świata zeszła ze stadionu zapłakana. Dziennikarzom mówiła, że nie ma pojęcia, co się stało. – Byłam bardzo dobrze przygotowana. Nie wiem dlaczego przegrałam. Nic z tego nie rozumiem – płakała.
Wyniki skoku o tyczce kobiet:
1. Anna Rogowska (Polska) 4,75 m
2. Monika Pyrek (Polska) 4,65
3. Chelsea Johnson (USA) 4,65
4. Silke Spiegelburg (Węgry) 4,65
5. Fabiana Murer (Brazylia) 4,55
6. Kate Dennison (Wielka Brytania) 4,55
7. Tatiana Połnowa (Rosja) 4,40
8. Anna Batke (Niemcy) 4,40