Rosjanie zamierzają wytropić yeti. Na początku roku „ludzie śniegu” byli widziani 14 razy przez mieszkańców jednej z syberyjskich wiosek w rejonie Taszgolskim. Mieszkańcy donoszą, że stwory miały krępą budowę ciała i mierzyły półtora do dwóch metrów.
Ekspedycja poszukiwawcza rozpocznie się 20 sierpnia. Kierował nią będzie rosyjski badacz Igor Burcew. Naukowiec już od ponad 40 lat zajmuje się poszukiwaniami yeti. Prowadził badania w amerykańskim stanie Tennessee, Mongolii i Abchazji. Oprócz Burcewa w ekspedycji weźmie też udział etnograf z Uniwersytetu w Kemerowie Walerij Kimiejew, który od przeszło 20 lat bada Górną Szorię – dziewicze tereny Syberii Zachodniej.
Będzie to już druga rosyjska ekspedycja w poszukiwaniu człowieka śniegu. W ciągu tygodnia specjaliści zamierzają zbadać główne jaskinie Górnej Szorki, czyli okolice jaskini Azasskiej i górskiej rzeki Mrassu.
W maju tego roku w Tasztagole otwarto pierwsze na świecie muzeum człowieka śniegu. Zgromadzono w nim świadectwa osób, które podobno zetknęły się z yeti, odciski śladów i rzeźby przedstawiające stwora.