3-sierpnia-continental-boeing-767

Prawdziwy horror przeżyli pasażerowie boeinga 767 amerykańskich linii Continental Airlines lot 128, który dzisiaj w nocy leciał z Rio de Janeiro do Houston. Nad Atlantykiem samolot wpadł w turbulencje i był zmuszony do awaryjnego lądowania w Miami na Florydzie. Z będących na pokładzie maszyny 179 osób 26 zostały ranne, w tym cztery ciężko.  Na szczęście nie doszło do prawdziwej tragedii.

Samolot wpadł w turbulencje o 4.30 am, kiedy znajdował się nad Atlantykiem pomiędzy Puerto Rico i Dominikaną. Godzinę później szczęśliwie wylądował w Miami International Airport.

Przypomnijmy, że 1 czerwca w podobne turbulencje wpadł airbus 330A Air France lot 447, lecący także z Rio de Janeiro, ale do Paryża. Miejsce zdarzenia miało miejsce też nad Atlantykiem, tyle że 900 mil na północny wschód od wybrzeży Brazylii. Zginęło wówczas 228 osób – wszyscy znajdujący się w samolocie.

LP meritum.us