30-lipca-depresja-ccUtrata na wadze poprawia nastrój otyłym pacjentom chorym na depresję – podaje internetowy serwis EurekAlert. Zdaniem autorów pracy, odkrycie uwypukla potrzebę dalszych badań nad skutkami odchudzania się u osób cierpiących na choroby psychiczne.

W 6-miesięcznym programie odchudzającym prowadzonym przez naukowców z Uniwersytetu Stanu Pensylwania w Filadelfii pacjenci z depresją stracili średnio 8 proc. swej wyjściowej masy ciała. Co więcej, schudnięcie przyczyniło się u nich do znacznego złagodzenia objawów depresji.

We krwi chorych stwierdzono też spadek poziomu trójglicerydów, tj. tłuszczów zwiększających ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego. Odnotowano również poprawę metabolizmu glukozy.

– Tego typu badania to nowość, gdyż osoby ze zdiagnozowaną depresją zazwyczaj nie biorą udziału w testach programów odchudzających, w związku z obawami, że utrata na wadze może zaostrzyć u nich objawy depresyjne – wyjaśnia prowadząca badania dr Lucy Faulconbridge. Zaznacza, że obawy te nigdy nie były poparte doświadczeniami.

Najnowsza praca zespołu dr Faulconbridge dowodzi, że u otyłych osób cierpiących na depresję spadek masy ciała może przyczynić się nie tylko do zmniejszenia ryzyka chorób układu krążenia, ale też złagodzić objawy depresji.

Naukowcy zaprezentują wyniki swoich badań na dorocznym spotkaniu Society for the Study of Ingestive Behavior (SSIB) – głównego towarzystwa amerykańskiego, które zajmuje się badaniem różnych aspektów zachowań związanych ze spożywaniem pokarmów i napojów. Spotkanie odbędzie się w dniach 28 lipca – 1 sierpnia w Portland (stan Oregon).