25-lipca-michael-jackson1Michael Jackson już nie żył, kiedy przyjechała do niego karetka – podał serwis TMZ, powołując się na źródła zbliżone do śledztwa. Dodatkowo ratownicy medyczni nie od razu zorientowali się, że zostali wezwani do Michaela Jacksona. Zajęło to im ok. 10 minut. Dlaczego od razu nie rozpoznali Jacksona? Jak powiedział jeden z ratowników, mężczyzna wyglądał po prostu na starego i schorowanego człowieka.

Źródła TMZ twierdzą, że sanitariusze – gdy weszli do domu – zobaczyli leżącego bezwładnie króla popu. Michael Jackson nie dawał już żadnych oznak życia. Sanitariusze chcieli stwierdzić zgon od razu, ale zostali przekonani przez doktora Conrada Murray’a, który prowadził wcześniej reanimację, do tego, aby przewieźć Jacksona do szpitala.

Kontrowersyjny dr Murray publicznie jest oskarżany o to, że podał piosenkarzowi śmiertelną dawkę leków przeciwbólowych.

Michael Jackson zmarł 25 czerwca w wieku 50 lat, prawdopodobnie z powodu problemów kardiologicznych. Władze podejrzewają, że przyczyna śmierci piosenkarza związana była z jego uzależnieniem od leków. Zapasy bardzo silnych środków przeciwbólowych i innych znaleziono w jego rezydencji. Policja a także część rodziny piosenkarza nie wykluczają też morderstwa.

Osobisty lekarz zmarłego króla muzyki pop Michaela Jacksona jest obiektem śledztwa w sprawie o zabójstwo, ale nie został formalnie oskarżony. Na polecenie prokuratury policja przeszukała już należącą do 51-letniego Conrada Murraya klinikę w Houston w Teksasie i wynajmowany przez niego gabinet. W toku rewizji w klinice znaleziono m.in. pewne ilości silnych leków przeciwbólowych, wspomagających odchudzanie i innych.

W nakazie rewizji, podpisanym przez sędziego w Houston, zezwolono na “dokonanie rewizji w poszukiwaniu przedmiotów, mogących być dowodem w sprawie o zabójstwo”.

Murray, mający specjalizację kardiologiczną, przebywał z Michaelem Jacksonem 25 czerwca w momencie, gdy piosenkarz zasłabł i następnie zmarł. Twierdzi, że bezskutecznie usiłował ratować nieprzytomnego gwiazdora.

TMZ.com, PAP