Zwolennicy obalonego przez wojsko prezydenta Hondurasu – Manuela Zelayi – zablokowali w piątek skrzyżowania dróg w wielu miejscach kraju oraz przejścia na granicach z Gwatemalą i Salwadorem. W ten sposób domagają się jego przywrócenia do władzy.
Sekretarz generalny Jednościowej Konfederacji Pracujących Hondurasu i koordynator Bloku Ludowego popierającego Zelayę powiedział zagranicznym dziennikarzom, że ruch na drogach został zablokowany w całym kraju od południowego wybrzeża po północne, tj. od Oceanu Spokojnego po Morze Karaibskie.
Zwolennicy Zelayi gromadzący się na ulicach Tegucigalpy zapowiadają, że w nadchodzących godzinach oczekują jego powrotu do kraju. Stronnicy prezydenta Roberto Michelettiego, wyniesionego do władzy przez wojskowych i jednomyślne głosowanie w parlamencie nie organizowali w piątek demonstracji.
W sobotę odbędzie się w pałacu prezydenckim w stolicy Kostaryki, San Jose, druga runda rokowań między delegacjami reprezentującymi Michelettiego i Zelayę. Ich celem miałoby być kompromisowe rozwiązanie kryzysu politycznego, który trwa w Hondurasie od 28 czerwca, tj. od deportowania prezydenta Zelayi przez wojsko.