Odkrywane w tej chwili dowody mogą wskazywać, że monarchia z Arabii Saudyjskiej sponsorowała Al-Kaidę. USA z kolei miały utajniać dokumenty, stanowiące na to ewidentne dowody. Sugerują mianowicie one, że Saudowie przelewali miliony na konta terrorystów.
Dokumenty zebrane przez prawników rodzin ofiar zamachów z 11 września dostarczają nowych dowodów dotyczących finansowania Al-Kaidy i innych ugrupowań terrorystycznych przez członków rodziny królewskiej z Arabii Saudyjskiej – informuje “New York Times”.
Niestety, materiały opisujące te rewelacje mogą zostać utajnione z powodu przeszkód prawnych i dyplomatycznych. Zdaniem dziennika chce tego m.in. amerykański Departament Sprawiedliwości.
Dokumenty, w których znajdują się m.in.: raport niemieckiego wywiadu, opisujący ze szczegółami przelewy wielu milionów dolarów na konta terrorystów oraz wywiady z domniemanymi członkami organizacji terrorystycznych, najprawdopodobniej nigdy nie zostaną zaprezentowane przed amerykańskim sądem. Tymczasem – jak twierdzi gazeta – opisują one ze szczegółami mechanizm, z którego korzystają Arabowie, by finansować działania terrorystów. Jak informuje “NYT” wykorzystują do tego m.in. organizacje charytatywne.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że w dokumentach tych znalazły się także ściśle tajne dane wywiadu USA, które potwierdzają tezę o finansowaniu Al-Kaidy przez Arabię Saudyjską.
Departament Sprawiedliwości, który otrzymał od prawników pełną dokumentację zebraną podczas ich śledztwa, najpierw zniszczył kopie otrzymanych dokumentów a teraz blokuje ich przekazanie do sądu. Domaga się jednocześnie ich utajnienia – informuje “NYT”.
Ambasada Arabii Saudyjskiej w Waszyngtonie odmawia komentarzy w tej sprawie.
JP, LP
sfora.pl, meritum.us