Pigułka zwana pożądaniem – tu tytuł materiału z najnowszego numeru “Newsweeka-Polska”. Żeńska wersja viagry pojawi się w sprzedaży już w przyszłym roku. Jeszcze nie można jej kupić, bo wciąż jest na etapie badań klinicznych, ale już wzbudza ogromne emocje. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce Google hasło: flibanseryna (robocza nazwa nowego leku), a pojawi się prawie 10 tys. linków. Flibanseryna już została okrzyknięta mianem pigułki pożądania dla kobiet. Ma być lekiem, który zwiększy ich popęd seksualny. Czy czeka nas rewolucja seksualna podobna do tych, które w latach 60. wywołała pigułka antykoncepcyjna, a 30 lat później wprowadzenie na rynek viagry, leku na męską niemoc?
Flibanseryna powstała w laboratoriach niemieckiej firmy farmaceutycznej Boehringer Ingelheim. Pomyślnie przeszła drugą fazę badań klinicznych, co oznacza, że jest bezpieczna. Wkrótce zakończy się trzecia faza testów, do których zaproszono 5 tysięcy kobiet z Europy Zachodniej, USA i Kanady, które nie ukończyły 55. roku życia i cierpią na zespół obniżenia popędu seksualnego (HSDD – od ang. hypoactive sexual desire disorder), dolegliwość sklasyfikowaną w 1994 roku przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne.
Ostateczne wyniki mają być opublikowane jeszcze w tym roku. Jest duża szansa, że lek niedługo, bo może nawet w przyszłym roku, trafi do aptek. Już w podsumowaniu drugiej fazy badania klinicznego napisano, że flibanseryna przywróciła badanym kobietom zdolność odczuwania pożądania i satysfakcję seksualną.
Takie działanie flibanseryny odkryto przypadkiem. To o tyle zabawne, że o erotycznych właściwościach viagry, pierwotnie testowanej w terapii zaburzeń kardiologicznych, naukowcy także dowiedzieli się przypadkiem – mężczyźni biorący udział w badaniu mieli erekcję na widok atrakcyjnych pielęgniarek. Po nowych testach klinicznych okazało się, że erekcję ułatwia sildenafil, substancja czynna niebieskiej pigułki. Flibanserynę zaś opracowano w latach 90. z myślą o chorych na depresję.
Dorota Romanowska
Newsweek Polska
Całość materiału w najnowszym (25) numerze Newsweeka dostępnym w polonijnych księgarniach i punktach sprzedaży prasy na terenie całych Stanów Zjednoczonych.