Coraz więcej Amerykanów ma wątpliwości wobec polityki Baracka Obamy. Aprobata dla działań prezydenta spadła poniżej 60 procent. Po objęciu urzędu Obama cieszył się bardzo wysokim poparciem wśród Amerykanów. Jego działania popierało wtedy 70 procent obywatelai. W ostatnim sondażu Instytutu Gallusa poparcie dla prezydenta spadło do 57 procent czyli do najniższego poziomu od 5 miesięcy. Jednocześnie liczba przeciwników Baracka Obamy wzrosła z niespełna 20 do 35 procent.
Jeszcze gorsze wiadomości dla prezydenta przynosi najnowszy sondaż ośrodka Rasmussen. Pokazuje on, że liczba zagorzałych przeciwników Baracka Obamy przekroczyła liczbę tych, którzy zdecydowanie aprobują jego działalność.
Badania pokazują, że Amerykanie obawiają się przede wszystkim, że polityka Obamy doprowadzi do zbyt dużego wzrostu zadłużenia państwa. Większości Amerykanów nie podoba się również częściowa nacjonalizacja przemysłu motoryzacyjnego oraz decyzja o zamknięciu więzienia Guantanamo.
Jak podkreślają komentatorzy, trudno powiedzieć jaki wpływ na notowania prezydenta USA ma jego ostrożne stanowisko w sprawie wydarzeń w Iranie. Sondaże pokazują natomiast, że największy spadek poparcia dla Baracka Obamy zanotowano w grupie niezależnych wyborców, którzy nie identyfikują się ani z partią republikańską ani demokratyczną.
IAR