15-czewrca-wodka-sobieskiOgłoszenia upadłości spółki Sobieski domaga się amerykańska instytucja finansowa The Bank of New York Mellon. – To próba wrogiego przejęcia – grzmi prezes Sobieskiego. Popiera go załoga przedsiębiorstwa, która demonstrowała w Warszawie w obronie miejsc pracy – czytamy na portalu tvp.info.

– W 2006 r. grupa Belvedere, aby się rozwijać, wyemitowała papiery dłużne wartości 375 milionów euro, wymagalne w 2013 r. – powiedział Krzysztof Tryliński. W posiadanie znacznej części tych papierów weszła zagraniczna instytucja, którą – w ocenie prezesa spółki Sobieski – reprezentuje Bank of New York Mellon, podający się za rzeczywistego właściciela długu.

Wierzyciel domaga się konwersji długu, czyli zamiany na akcje przedsiębiorstwa, co w praktyce będzie oznaczać jego przejęcie. Prezes spółki Sobieski zapewniał, że spółka – matka Belvedere jest gotowa spłacić długi, ale w terminie określonym podczas emisji papierów dłużnych.

Według prawników spółki Sobieski, Bank of New York Mellon nie udokumentował wystarczająco swojego prawa do występowania w tym procesie jako wierzyciel, który może składać wniosek o likwidację spółki. Na sali rozpraw nie było przedstawiciela The Bank of New York Mellon. Adwokaci, którzy reprezentowali tę instytucję nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami, ani odpowiedzieć na zarzuty, że ich klient uczestniczy w próbie wrogiego przejęcia spółki Sobieski.

Bank of New York Mellon wystąpił o ogłoszenie upadłości wszystkich sześciu polskich spółek – córek grupy Belvedere. Sąd w Rzeszowie odrzucił już wniosek wierzyciela o upadłość tamtejszej spółki. Na rozpatrzenie przez sąd czeka klika kolejnych wniosków.

Sytuacją spółek są bardzo zaniepokojeni pracownicy zakładu Sobieski w Starogardzie Gdańskim i innych spółek grupy Belvedere. Powiedzieli, że przyjechali do Warszawy demonstrować przed sądem rozpatrującym kwestie upadłości spółki Sobieski, bo obawiają się upadłości innych zakładów, jak Polmosy w Łańcucie i Krakowie, czy zakład Kołaczkowie pod Poznaniem.

tvp.info