Amerykanie mają coraz większe wątpliwości co do szans powodzenia programu wyjścia z kryzysu gospodarczego, realizowanego przez prezydenta Baracka Obamę – sugeruje sondaż Instytutu Gallupa przeprowadzony pod koniec maja.
42 procent nie aprobuje polityki ekonomicznej prezydenta, co oznacza spory wzrost w porównaniu z lutym, kiedy niezadowolonych z tej polityki było 30 procent. Spadł natomiast, chociaż nie tak wyraźnie, odsetek Amerykanów aprobujących gospodarcze posunięcia Obamy – z 59 procent wlutym do 55 procent pod koniec maja.
48 procentom ankietowanych przez Gallupa nie podoba się to, w jaki sposób administracja Obamy podchodzi do problemu równowagi budżetu – wydatki rządowe uznają za nadmierne. 46 procent aprobuje politykę rządu w tej sprawie.
Podobne wyniki, wskazujące na rosnący sceptycyzm w sprawie polityki ekonomicznej Obamy, dał także sondaż ośrodka Rassmussen Report.
Nie zmniejsza to jednak osobistej popularności prezydenta. Według Gallupa, 67 procent ma o nim przychylną opinię, a tylko 32 procent – nieprzychylną.
Tomasz Zalewski (PAP)