Jeden z dwóch największych producentów samolotów na świecie przeżywa trudny okres. Jak informuje Bloomberg, liczba zamówień na produkty Boeinga spadła w ciągu roku o ponad 70%. W maju 2008 r. nabywców znalazło 67 samolotów, podczas gdy w ubiegłym miesiącu producent otrzymał jedynie 20 zamówień.
To nie wróży dobrze przyszłości firmy, która w pierwszym kwartale zanotowała 50-procentowy spadek zysków, przez co została zmuszona do zwolnienia prawie 10 tysięcy pracowników.
Tymczasem jej największy konkurent, europejski Airbus, zapowiedział, że w tym roku zamierza dostarczyć tyle samo samolotów, co w poprzednim. Nie ujawnił jednak liczby nowych zamówień.
Boeingowi mogły zaszkodzić poważne opóźnienia w produkcji najnowszego, flagowego modelu koncernu – oznaczonego numerem 787 “Dreamlinera”. Firma ma jednak nadzieję, że sytuacja poprawi się po tym, jak podpisane zostaną kontrakty z liniami lotniczymi planującymi odmłodzenie swojej floty, takimi jak amerykańskie United Airlines.
Karol Karpiński
hotmoney.pl