Amerykanie bankrutują przez lekarzy. Nawet gdy są ubezpieczeni. Rachunki za lekarzy i leczenie leżą u podstaw ponad 60 proc. ogłoszonych przez Amerykanów bankructw. Co istotne, trzech na czterech bankrutów miało ubezpieczenie zdrowotne – ogłosili eksperci z Harvard Law School, Harvard Medical School oraz uniwersytetu stanowego Ohio. Wyniki ich badań opublikował “American Journal of Medicine”.
– O ile ktoś nie jest milionerem, jego rodzinę od bankructwa dzieli jedynie poważna choroba – uważa dr David Himmelstein, jeden z autorów raportu – prywatnie zwolennik powszechnej opieki zdrowotnej.
Stany Zjednoczone stoją u progu przewrotu myślowego, całkowitej rewolucji w służbie zdrowia. Eksperci Harwarda wskazują na niedoskonałość obecnego systemu, który jest mieszanką powszechnej opieki zdrowotnej dla emerytów i prywatnego systemu ubezpieczeń. Systemu, który bez jakiegokolwiek ubezpieczenia na zdrowie pozostawia 15 proc. Amerykanów – wskazuje serwis internetowy Healthcare Now.
Z raportu wynika także, że co czwarty pracodawca rezygnuje z płacenia za ubezpieczenie pracownika gdy tylko ten zapada na poważną, unieruchamiającą go chorobą. Połowa robi to po roku.
Badaniem objęto 2134 przypadkowe rodziny, które wniosły o osobiste bankructwo między styczniem a kwietniem 2007 roku, nim rozpoczął się obecny kryzys – tłumaczy serwis.
JS
sfora.pl