General Motors złożył w poniedziałek wniosek o sądową ochronę przed wierzycielami, inicjując w ten sposób proces bankructwa koncernu.
Postępowanie upadłościowe firmy, założonej w 1908 r. przez Williama C. Duranta, bezpośrednio łączy się z popieranym przez administrację Baracka Obamy planem przejęcia przez państwo większościowego udziału w nowej spółce. Będzie to 60-procentowy pakiet akcji GM, warty $50 mld.
Przedstawiciel administracji USA stwierdził, iż jest to sytuacja przejściowa i po uporaniu sie z kryzysem koncernu rząd jak najszybciej odsprzeda swoje akcje. Nowy zarząd GM będzie podlegał kontroli urzędników państwowych.
Restrukturyzacja koncernu w praktyce oznacza zwolnienie 21 tysięcy pracowników i zlikwidowanie kilkanastu fabryk. Ponadto zamkniętych zostanie 2.500 z istniejących do tej pory 6.000 salonów sprzedaży firmy.
Miesiąc temu upadł Chrysler, przejęty w większościowym pakiecie akcji przez włoskiego Fiata.