IE042-019W amerykańskim światku psychiatrycznym toczy się właśnie dyskusja nad sensem uznania zgorzknienia mianem choroby psychicznej.

Ludzie, którzy przeżyli traumę i cierpią z tego powodu m.in. na stany lękowe są określani jako cierpiące na zespół stresu pourazowego. Psychiatrzy chcą teraz, by opierając się na tym wzorcu stworzyć termin “zespołu zgorzknienia pourazowego” (post-traumatic embitterment disorder).

Ludzie, którzy czują, że ktoś im kiedyś zrobił krzywdę i są tak zgorzkniali, że nie potrafią funkcjonować w społeczeństwie bez ciągłego odwoływania się do swojego przypadku, prześladowcy i krzywdy powinni być uznani za chorych umysłowo – stwierdzili lekarze na zjeździe Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychiatrii w San Francisco.

Lekarze widzą w utrzymującym się poczuciu krzywdy stan idący o wiele dalej niż zwykłą złość.

Zgorzkniali ludzie to zwykle przyzwoici meżczyźni czy kobiety, którzy ciężko pracowali nad czymś ważnym, gdy z jakiegoś powodu wszystko to rozpada się im w rękach. Niezależnie od tego, czy chodzi o związek z partnerem czy o pracę – tłumaczy “The Los Angeles Times”. “Wtedy nabierają agresji do świata, stają się pesymistami, którzy tylko nienawidzą” – dodaje dziennik.

JS

sfora.pl