27-maja-mycie-rak

Choć polscy mężczyźni są dżentelmenami, płacą za nas w restauracji i przynoszą kwiaty, z myciem jest u nich cały czas na bakier. Może trudno w to uwierzyć, ale według badań, co czwarty facet nie dba o higienę osobistą. Ogranicza się do umycia zębów raz dziennie i kąpieli raz na tydzień – donosi portal dziennik.pl.

Niby mamy te wszystkie kosmetyki, salony urody, tyle się mówi i pisze o mężczyznach metroseksualnych, ale jak przychodzi co do czego, okazuje się, że woda i mydło są równie straszne jak wizyta u dentysty.

Ostatnie badania Państwowego Zakładu Higieny badania z 2006 roku wykazały, że co czwarty polski mężczyzna nie myje się. Szczególnie słabo z higieną jest u panów po 40. roku życia, co na pewno wiedzą i poczuły wszystkie kobiety korzystające z miejskiej komunikacji.

Według polskiego mężczyzny dbanie o siebie ogranicza się do codziennego golenia rano i mycia zębów raz dziennie. Do tego dochodzi zmienianie bielizny co kilka dni i kąpiel raz w tygodniu. Niekiedy prysznic w tzw. międzyczasie.

Mycie rąk, którego uczy się małe dzieci jeszcze w przedszkolu, jest obce 60 procentom panów. Jeśli już, opłukują dłonie wodą, bez mydła, więc bakterie i tak zostają na dłoniach. Nie daj Boże, spotkać potem taki uścisk dłoni. Oczywiście deska klozetowa świeci otworem po wizycie takiego pana w toalecie bez pisuaru.

(…)

Powoli nasze społeczeństwo, także dzięki intensywnej reklamie i kolorowym magazynom, zaczyna rozumieć potrzebę dbania o siebie. Oprócz kwestii podstawowej czystości dochodzi też dbałość o higienę życia. Zdrowe jedzenie, wysypianie się, dbałość o efektywny relaks, uprawianie sportu stają się priorytetem panów świadomych, którzy wiedzą, że sukces bierze się nie tylko z ciężkiej pracy w biurze, ale składa się na to cały obraz człowieka. Tego jak żyje, jak wygląda i jaką wokół siebie roztacza atmosferę. I zapach…

(…)
Mauss

Inspiracja: WP

całość pod adresem:

dziennik.pl