12-maja-zamachDziś mija dwadzieścia osiem lat od dnia, w którym turecki zamachowiec Mehmet Ali Agca ciężko ranił Jana Pawła II.

Niedoszły zabójca został natychmiast aresztowany i postawiony przed włoskim sądem. Proces trwał tylko dwa miesiące. Dlatego prokuratorom nie udało się doprowadzić do skazania nikogo poza Agcą.

Jednak teraz coraz więcej dowodów wskazuje, że zamachowiec nie działał sam. “Polska” dotarła do Duane’a Clarridge’a, szefa oddziału europejskiego specjalnego zespołu śledczego Papal Task Force CIA, który działał w latach 1981-85. Eksperci wywiadu USA koordynowali zbieranie informacji o zamachu i jego okolicznościach.

– Informacje, do których miałem dostęp, świadczyły o tym, iż Agca został zwerbowany przez bułgarskie służby specjalne na żądanie komunistów sowieckich – mówi “Polsce” Clarridge. – Pośrednikiem pomiędzy Sowietami a Agcą była kontrolowana przez nich, nieistniejąca już dziś bułgarska centrala handlu zagranicznego Kintex. Z Szarymi Wilkami Turek nie miał nic wspólnego – dodaje.

Jak informuje leksykon “CIA World Factbook” z 1992 r., “za pośrednictwem Kinteksu od lat 60. Sowieci sprzedawali broń organizacjom terrorystycznym na Bliskim Wschodzie, handlowali fałszywymi papierosami i wprowadzali do obrotu narkotyki”. – Wiemy o tym, bo kilku bułgarskich agentów współpracowało z nami – ujawnia Clarridge.

W materiałach amerykańskiego wywiadu znajdowała się też informacja o tym, że jeden z bułgarskich pomocników Agcy stał razem z nim na pl. św. Piotra w chwili zamachu na papieża. Raport na ten temat oraz zdjęcie Bułgara w tłumie pielgrzymów otrzymali członkowie komisji śledczej, która w latach 2002-2006 działała we włoskim parlamencie. Jej przewodniczący senator Paolo Guzzanti zamówił dwie niezależne ekspertyzy, które mężczyznę z fotografii zidentyfikowały jako Siergieja Antonowa, szefa bułgarskich specsłużb w Rzymie.

– To był klucz do dalszego śledztwa – podkreśla w rozmowie z “Polską” Guzzanti. – Jeśli Antonow tam się znalazł, to znaczyło, iż zamach był przygotowany na wniosek Kremla. Bułgarskie służby były częścią sowieckiego KGB – wyjaśnia.

(…)

Tomasz Pompowski

Polska

całość pod adresem

www.polskatimes.pl