Dwie kobiety zostały zabite w strzelaninie na wyspie Nesoeya pod Oslo. Sprawca popełnił samobójstwo. Jak podaje norweska policja, przyczyny tragedii ani motywy zabójcy nie są znane.
– Kobiety zostały zabite na zewnątrz domu mieszkalnego na Nesoeya – ogłosił na konferencji prasowej przedstawiciel policji Per Zimmer. Ich tożsamość ma być jeszcze potwierdzona, choć wiadomo, że jedna miała około 50 lat, a druga była młodsza.
Nie podano nazwiska mężczyzny, którego ciało znaleziono wewnątrz domu. Około 60-letni mężczyzna był uzbrojony.
– Prawdopodobnie popełnił samobójstwo – powiedział Zimmer, dodając, że policja nie użyła broni i nie szuka innego podejrzanego o dokonanie strzelaniny. – O motywach wiemy mało lub nic – przyznał przedstawiciel policji. Dodał, że mężczyzna był w zażyłych stosunkach ze starszą z kobiet. Nie wiadomo o jego powiązaniach z drugą ofiarą.
Jeden ze świadków, cytowany przez portal internetowy dziennika “Verdens Gans”, powiedział, że słyszał sześć strzałów. Po dwóch pierwszych, według tej relacji, słychać było krzyk kobiety.
Tragedia wydarzyła się w obecności wielu świadków, którzy, jak się wydaje, nie byli zamierzonym celem sprawcy – pisze agencja AFP.
Dzielnica została odcięta, a mieszkańcy poproszeni o pozostanie w domach. Telewizja norweska pokazała wysłany na miejsce helikopter z pomocą medyczną.