W sobotnie południe miała miejsce w centrum Chicago coroczna 3-majowa parada, będąca tradycyjnie demonstracją związku polskiej diaspory w Ameryce z ojczystym krajem. Trzeba przyznać, iż w tym roku chicagowskie święto Konstytucji 3 Maja wypadło nadzwyczaj okazale. Marszałkiem parady był prezes ZNP i KPA Frank Spula, a wśród gości – oprócz specjalnej delegacji w Polski – mogliśmy dostrzec wszystkich najwyższych przedstawicieli władz “Wietrznego Miasta”, z burmistrzem Richardem Daley na czele. Świadczy to niezbicie o traktowaniu z należnym szacunkiem naszej społeczności, tak licznie przecież zamieszkującej Chicago. W niedawnej przeszłości w tychże relacjach bywało wszak różnie.
Demonstracja polskości w “Wietrznym Mieście” wypadła nadzwyczaj okazale, czego dowodem choćby fotoreportaż Sławka Sobczaka, zamieszczony poniżej.
Jeszcze jedna uwaga, która dotyczy zaskakującego, niemniej szalenie sympatycznego zjawiska. Mianowicie z roku na rok na 3-majowych paradach widzimy coraz więcej nastolatków. W większości urodzeni tu, na ziemi Waszyngtona, formalnie młodzi Amerykanie polskiego pochodzenia, demonstrując tak ostentacyjnie swoją polskość czują się chyba przede wszystkim Polakami, co z jednej strony jest zastanawiające, jakkolwiek na pewno też budujące. Brawo młodzież!
Leszek Pieśniakiewicz
zdjęcia:
Sławek Sobczak