1-maja-meksyk

Organizacja Judicial Watch przytacza na swej stronie internetowej niepokojący raport amerykańskiej straży granicznej dotyczący południowej granicy Stanów Zjednoczonych. Raport jednoznacznie wskazuje na lawinowy wzrost aktów przemocy na granicy USA z Meksykiem, w którym od grudnia 2006 roku toczy się krwawa wojna karteli narkotykowych z rządem. Rezultatem tej wojny są częste wtargnięcia meksykańskich agentów i żołnierzy na terytorium USA, którzy ścigają uciekających przed nimi handlarzy narkotyków.

Judicial Watch uzyskała raport po tym, jak na mocy Ustawy o Wolności Informacji, wytoczyła w styczniu 2009 roku proces Departamentowi Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Administracja Baracka Obamy proces przegrała, w związku z czym musiała udostępnić alarmujące dane dotyczące stanu bezpieczeństwa na granicy amerykańsko-meksykańskiej.

Raport, który obejmuje okres roku 2008, precyzyjnie wylicza, że doszło wtedy do 147 przypadków nielegalnego przekroczenia granicy USA przez meksykańskich żołnierzy, strażników granicznych i agentów federalnych, podczas gdy w 2007 roku takich przypadków było tylko 32, co oznacza wzrost aż o 359 proc.

W 2008 roku na granicy odnotowano także 1325 przypadków aktów przemocy, w tym 277 ataków na strażników granicznych, co oznacza wzrost rzędu 167 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. W raporcie podkreślono, że najbardziej zagrożony przemocą sektor to miasto San Diego, w którym liczba aktów przemocy wzrosła w ciągu roku o 48 procent – czytamy w serwisie judicialwatch.org.

(…)

judicialwatch.org, PH

tłumaczenie: Onet.pl

całość pod adresem:

Onet