14-kwietnia_cigarettes_070524_msAni rentgen płuc, ani złe wyniki badań nie są tak przerażające dla palaczy, jak pusty portfel. Argument ceny jest najmocniejszym sprzymierzeńcem w walce z nałogiem. Dowodzi tego trzykrotne podniesienie podatku od papierosów w Stanach Zjednoczonych, które zdziesiątkowało palaczy.

Produkcja amerykańskich papierosów nadal idzie pełną parą, ale kupujących jest wyraźnie mniej. To zasługa podniesienia podatku na wszystkie wyroby tytoniowe. Z dnia na dzień papierosy stały się bardzo drogie. Średnia cena paczki papierosów to niemal 10 dolarów.

– Przede wszystkim reagują na to ludzie biedni, którzy nawiasem mówiąc najwięcej palą, wydają proporcjonalnie najwięcej na wyroby tytoniowe – mówi Krzysztof Przewoźniak z fundacji „Promocja zdrowia”.

Finansowy argument dobrze też trafia do osób słabiej uzależnionych i do najmłodszych, którzy dopiero wpadają w szpony nałogu. Amerykański przykład pokazuje, że cenowy szok często jest znacznie skuteczniejszy niż powtarzane od lat argumenty o śmiertelnych skutkach palenia. Bardziej o tym, co nas spotka za 20 lat, myślimy o tym, że w chwili obecnej brakuje nam pieniędzy.

Z gwałtownym wzrostem wydatków muszą liczyć się także palacze w Polsce. Akcyza na papierosy, która z roku na rok stopniowo rośnie, może być jeszcze wyższa. Jeśli Komisja Europejska przeforsuje swoje plany – za kilka lat paczka papierosów będzie dwa raz droższa niż dziś.

jid, pszl; TVP

PS

W informacjach, które dotyczą radykalnej podwyżki cen papierosów w USA, a bezkrytycznie powielanych przez wszystkie polskie media – od telewizyjnych, poprzez prasę, a skończywszy na  portalach internetowych – występują te same “drobne” nieścisłości. Jakby kolejny przejaw syndromu radia Erewan. Mianowicie, jako osoba wiarygodna, wszak paląca, stąd doskonale znająca ceny papierosów – chciałbym zwrócić uwagę, że “przerażające” wszystkich $10 za paczkę to nie średnia cena papierosów w USA – a najwyższa! Tyle kosztuje 20 sztuk papierosów markowych, w najdroższych miejscach. W rzeczywistości można śmiało kupić taką samą paczkę za cenę o połowę niższą choćby w rejonach niewiele oddalonych od centrów miast. Jeśli chodzi o papierosy niskiej i bardzo niskiej jakości (porównywalne z polskimi dawnymi “klubowymi”) to można je nabyć nawet po $1 (słownie jednym dolarze) za paczkę. Wydaje się, iż manipulowanie cenami papierosów w zamyśle ma usprawiedliwić szykowane w Polsce równie drastyczne podwyżki cen tychże. Na zasadzie: skoro w Ameryce kosztują tak dużo to u nas też mogą być znacznie droższe. Nie wiem tylko, czy krajowi palacze są w stanie gdzieś nabyć te same papierosy o połowę taniej, tyle że w innym miejscu lub też zaopatrzyć się w podłe cygaretki, ale 10-krotnie tańsze.

Leszek Pieśniakiewicz

MERITUM.US