Fundusz inwestycyjny należący do miliardera George’a Sorosa został ukarany grzywną w wysokości 489 mln forintów za próbę manipulacji ceną akcji największego banku na Węgrzech – OTP Bank.
Jak stwierdza w komunikacie prasowym węgierski nadzór finansowy, fundusz Soros Fund Management 9 października “wysłał nieprawdziwe albo dezorientujące sygnały o podaży i popycie na akcje oraz o ich cenie”.
Tego dnia fundusz dokonał tzw. krótkiej sprzedaży akcji OTP, czyli sprzedał pożyczone udziały w nadziei na to, że w najbliższym czasie stracą na wartości, dzięki czemu zwróci je po niższej cenie.
Aferę skomentował kilka dni później sam premier Ferenc Gyurcsany, a w odpowiedzi na atak spekulacyjny węgierski bank centralny podniósł stopy procentowe do najwyższego poziomu w Unii Europejskiej, co w rezultacie mogło jeszcze bardziej pogłębić spowolnienie gospodarcze.
Soros, amerykański miliarder węgierskiego pochodzenia, w dzisiejszym komunikacie przeprosił za to, że jego firma wzięła udział w tej transakcji. Dodał, że jego fundusz inwestycyjny wszczął już wewnętrzne śledztwo w tej sprawie i współpracuje z węgierskim nadzorem finansowym. “Nawet jeśli pracownik firmy nie złamał węgierskich przepisów, jest to dla mnie szczególnie bolesne z powodu moich osobistych relacji z Węgrami”, napisał Soros.
bci
www.gazeta.pl