Do tragicznego zdarzenia doszło dzisiaj w okolicach Butte w Montanie. Około 500 stóp od pasa startowego tamtejszego lotniska rozbił się średniej wielkości (normatywnie 12-osobowy) samolot lecący z Kalifornii. Zginęło od 14 do 17 osób. Z pierwszych doniesień wynika, że wśród ofiar niedzielnej katastrofy były dzieci. – Sądzimy, że część ofiar to uczestnicy dziecięcej eskapady na narty – powiedział rzecznik prasowy federalnego urzędu ds. lotnictwa cywilnego Mike Fergus – Samolot rozbił się podchodząc do lądowania – stwierdził Ferguson.
Jednosilnikowy Pilatus PC-12 spadł na miejscowy cmentarz. Maszyna wystartowała w Oroville w Kalifornii i w pierwotnym planie miała lecieć do Bozeman, około 85 mil na południowy-wschód od Butte. Z nieznanych przyczyn pilot zmienił plan lotu.
Jak stwierdził szeryf Butte Silver-Bow John Walsh, w feralnym momencie na cmentarzu – gdzie doszło do zdarzenia – znajdowało się kilka osób. Na szczęście nikt z nich nie doznał obrażeń.
Samolot był stosunkowo nowy – data produkcji to 2001 rok.
LP
MERITUM.US
