Citizenship Oaths
Wystarczył rok, by amerykańskie rodziny straciły dochody i oszczędności gromadzone przez lata prosperity w największej gospodarce świata. Spadła wartość kupionych przez nich domów, kurs akcji, w które zainwestowali sięgnął dna. W sumie majątek Amerykanów skurczył się w zeszłym roku o 18 procent, czyli o 11 bilionów dolarów. To oznacza, że przeciętny mieszkaniec USA stracił aż 36 tysięcy dolarów.

Według Rezerwy Federalnej (amerykańskiego banku centralnego) tak dużego spadku poziomu bogactwa obywateli tego kraju w ciągu jednego roku nie było od II wojny światowej. Nie licząc inflacji, majątek amerykanskich gospdoarstw domowych zwiększył się więcej niż dwukrotnie pomiędzy 1990 a 2000 rokiem, a potem – po krótkim okresie zastoju – o kolejne 50 procent, zanim w 2008 roku wzrostu nie zahamował kryzys. W ubiegłym roku statystyczny Amerykanin, nieważne, czy to dziecko, czy dorosły (ludność USA liczy około 305 milionów obywateli) stracił około 36,1 tysiąca dolarów.

Spadek poziomu bogactwa Amerykanów można porównać z łączną wartością rocznej produkcji Niemiec, Japonii i Wielkiej Brytanii. Zdaniem “The Wall Street Journal” 11-bilionowy ubytek jest sygnałem końca epoki tłustszych niż kiedykolwiek portfeli, a więc m.in. kupowania drugich i trzecich domów i intensywnego inwestowania w fundusze emerytalne.

bm

The Wall Street Journal

www.dziennik.pl