5-marca-michael_jackson_-_another_part_of_me3
Michael Jackson wybrał Londyn jako miejsce swego powrotu na scenę muzyczną. Właśnie w czwartek ma ogłosić, że przez całe lato będzie występował w olbrzymiej hali znanej jako Arena O2. Podobno kontrakt z artystą ma wynosić 140 milionów – czyli równowartość długów króla muzyki pop.

Słynny piosenkarz pojawi się w Greenwich pod gigantycznym namiotem dawnej Kopuły Milenijnej, która od dwóch lat funkcjonuje jako hala koncertowa pod nową nazwą Arena O2. Przed dwoma laty był już tu z 21 koncertami Prince, ale Michael Jackson ma właśnie podpisać umowę na co najmniej 50 koncertów.

Arena to moloch dla 20 tysięcy widzów. Jak wynika z nieoficjalnych przecieków, firma AEG, która administruje halą nie ma wątpliwości, że uda się ją wypełnić 50 razy i więcej.

Wątpliwości budzi natomiast kondycja fizyczna 50-letniego Michaela Jacksona, który nie występował z tak wielkimi koncertami od czasu uniewinnienia go w sprawie o molestowanie nieletnich w 2005 roku. W zeszłym roku pojawiło się jego zdjęcie wychudłego i w piżamie na ulicy w Las Vegas, co wywołało plotki o chorobie.

Ale Jackson potrzebuje teraz pieniędzy. W przyszłym miesiącu w Los Angeles pod młotek pójdzie wyposażenie jego rancza Neverland. Mimo że gwiazdor muzyki pop zarobił dotychczas w życiu 635 milionów dolarów, jest zadłużony podobno aż na 140 milionów. Dokładnie tyle ma wynosić wartość kontraktu Michaela Jacksona w Londynie.

IAR