Prawdziwą burzę wywołała wypowiedź pierwszego w historii USA czarnoskórego prokuratora generalnego Erica H. Holdera, który oświadczył, że Amerykanie są “narodem tchórzy”, jeśli chodzi o stosunki między białymi a Murzynami.
– Chociaż ten naród dumnie uważa się za tygiel etniczny, w kwestiach rasowych zawsze byliśmy i nadal w różny sposób jesteśmy w zasadzie narodem tchórzy. Jako Amerykanie po prostu nie rozmawiamy wystarczająco ze sobą na tematy rasowe – powiedział Holder na spotkaniu z pracownikami resortu sprawiedliwości (prokurator generalny pełni jednocześnie funkcję ministra sprawiedliwości).
Wyjaśnił, że chodzi mu też utrzymującą się wciąż, mimo postępów integracji rasowej, dobrowolną segregację w takich dziedzinach, jak mieszkania czy życie towarzyskie. Czarni i biali na ogół mieszkają w osobnych dzielnicach i spędzają czas osobno.
– W soboty i niedziele Ameryka w roku 2009 w pewien sposób nie różni się szczególnie od kraju, który istniał około 50 lat temu. (….) Trudno mi się pogodzić z tym, że jest to kraj bogatszy, bardziej świadomy problemów rasowych, ale zarazem społecznie dobrowolnie podzielony – powiedział.
Przyrzekł, że pod jego kierownictwem Ministerstwo Sprawiedliwości będzie zwalczało przejawy rasizmu i dyskryminacji rasowej.
Wypowiedź Holdera spotyka się z surową krytyką ze strony konserwatystów, lecz także centrowych komentatorów z sympatią odnoszących się do demokratycznej administracji prezydenta Baracka Obamy.
Przewodniczący prawicowej organizacji Judicial Watch, Tom Fitton powiedział, że oświadczenie nowego prokuratora generalnego zapowiada, iż jako szef kluczowego resortu może on prowadzić “radykalną” politykę.
Fitton wyraził obawę, że Holder może na przykład forsować nasilenie akcji afirmatywnej, czyli preferencji rasowych przy przyjmowaniu do pracy i na studia wyższe.
Zdaniem Fittona poglądowi nowego ministra sprawiedliwości zaprzecza przede wszystkim sam fakt wyboru pierwszego w dziejach USA czarnoskórego prezydenta.
– Jeżeli wybór Baracka Obamy nie dowodzi odwagi amerykańskiego społeczeństwa, to nie wiem, co może tego dowieść – powiedział.
Wypowiedź Holdera potępił także w telewizji CNN znany komentator David Gergen, były doradca prezydentów z obu partii, m.in. demokratycznego prezydenta Billa Clintona. Jego zdaniem niepotrzebnie podsyca ona rasowe animozje w kraju.
PAP