5-lutego-r-lewaTa
suma może przyprawić o zawrót głowy! Jak ujawnia czwartkowy “Przegląd
Sportowy” zachodnie kluby były skłonne wyłożyć na gwiazdę Lecha Poznań,
Roberta Lewandowskiego nawet 5 milionów euro! Poznański klub zablokował
odejście swojego napastnika, lecz jest pewne, że prędzej czy później
zostanie on najdroższym polskim piłkarzem.

Kogo wymienia się mówiąc o potencjalnym nowym pracodawcy Lewandowskiego?
Między innymi WBA, Fulham, Borussię Dortmund, Bayer Leverkusen i
Hoffenheim. Także Lazio i Fiorentina sondowały możliwość ściągnięcia do
siebie Polaka.

Ostatnio zaś, na dwa dni przed końcem okienka transferowego, snajpera Lecha chciał sprowadzić menedżer West Ham United, sam Gianfranco Zola!
Transfer upadł ponieważ “Młoty” nie miały środków finansowych na jego
finalizację, a poza tym “Kolejorz” już wcześniej zapowiedział, że nie
zamierza nikogo sprzedawać w zimowej przerwie.

Zainteresowanie Lewandowskim potwierdza jego agent, Cezary Kucharski: – Mogę powiedzieć tyle, że Robert jest stale obserwowany przez wszystkie największe kluby najlepszych lig europejskich – ekscytuje się były napastnik Legii.

21-latka chwali także bramkarz Arsenalu Londyn, Łukasz Fabiański, który porównuje go do… gwiazdora reprezentacji Holandii.

– Kiedy go dziś obserwuję, przypomina mi Robina van Persiego.
Podobnie porusza się na boisku i podobnie zachowuje poza nim. Spokojny
i skromny –
podkreśla “Fabian”.

Nastroje tonuje nieco Andrzej Juskowiak, były gwiazdor reprezentacji Polski i m.in. Sportingu Lizbona i VfL Wolfsburg.
3-4 miliony euro – tyle moim zdaniem maksymalnie jesteśmy w stanie
uzyskać za Roberta. Więcej zapłacić może tylko ktoś, kto będzie na
niego naprawdę napalony
– uważa “Żusko”.

INTERIA.PL/Przegląd Sportowy