Partia Republikańska wybrała pierwszego afroamerykańskiego przewodniczącego swojego Komitetu Krajowego. Został nim były wicegubernator stanu Maryland Michael Steele.
Jego wybór komentuje się jako próbę przyciągnięcia w szerego Republikanów murzyńskich wyborców, z których tylko sześć procent głosowało w zeszłorocznych wyborach prezydenckich na republikańskiego kandydata Johna McCaina.
Afroamerykanie od dawna gremialnie popierają Partię Demokratyczną, a za rządów prezydenta George’a W. Busha to poparcie stało się jeszcze silniejsze. Partia Republikańska postrzegana jest jako ostoja “białych, zamożnych Anglosasów”. Ostatnio dochodzi też czynnik ogromnej popularności prezydenta Baracka Obamy.
Steele, który kandydował wcześniej bez powodzenia do Senatu USA, jest z wykształcenia prawnikiem, absolwentem prestiżowego Uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie.
Uważa się, że będzie miał szczególnie trudne zadanie, ponieważ Republikanie znajdują się w głębokim kryzysie. Z ich partią identyfikuje się obecnie tylko około 20-30 procent Amerykanów, niemal o połowę mniej niż z Demokratami.
W przemówieniu po swoim wyborze nowy przewodniczący oświadczył, że pod jego kierownictwem Partia Republikańska odzyska poparcie wyborców “na wschodzie” USA i w innych regionach, gdzie dominują dziś Demokraci.
PAP